Ok, to przeszło moje oczekiwania. Kasia jest u nas drugi dzień i postanowilem ze otworze klatkę żeby zobaczyć jak będzie wyglądała jej relacja z Maćkiem. Myślałem, ze mogą być jakieś bitki czy uciekanie od siebie, ale Maciek przyszedł do jej klatki i zaczął ja karmić (co w ptasim języku oznacza, ze się bardzo kogoś lubi), a Kasia nie ma nic przeciwko temu. Mam jednak szczęście do zwierząt.
Ej wgl taką mam rozkminę, że po co nam oświetlenie w domu, skoro możemy chodzić w noktowizorach i na to samo wyjdzie? #gownowpis #kiciochpyta #przemyslenia