Ide sobie wczoraj ulicą, środek miasta. I idzie facet z psem, Golden Retiever wielkie bydle i bez smyczy bez kagańca i sam leci z 10 metrów przed chłopem. Myśle sobie- nie popuszczę Ci takiej zbrodni gosciu- wystawiłem rękę i zacmokalem, pies podleciał i obwachał. No to zacząłem go miziać za uszkiem. Facet podchodzi więc mowie: teraz to se Pan poczeka. Wygłaskalem pieska, chyba z 5 minut mi zeszło i mowie- ok teraz
@adam-photolive no ale na serio, przecież puszczanie psa bez smyczy to przejaw skrajnego braku troski o psa.
@emilius jesteś w w 100% pewny reakcji swojego psa jak obok jebnie petarda albo ktoś zacznie trąbić, albo będzie inny huk jaki może zdarzyć się w mieście? Masz gwarancję że że strachu nie w----e się pod jakieś auto jak sarna.
#anonimowemirkowyznania Przypomniała mi się śmieszna historia sprzed roku. Byłem z pewną dziewczyną, aż pewnego dnia zaczęło się wszystko sypać. Głównie brak zaangażowania z jej strony. Już dawno czułem, że kogoś innego ma na oku. Pewnego dnia przychodzi i bez żadnych emocji mi oznajmia, że odchodzi. Wypaliło się wszystko itp. standardowa gadka. Jednakowo zaznaczyła, że dalej jestem najbardziej wyjątkową osobą w jej życiu. Może coś w tym być, bo nawet jak
@BayzedMan: oni są dosc prostolinijni. Nie ze jakies gierki, ze biznesy po wojnie, ze to wojna putina a nie rosjan. Po prostu, rozpetali wojnę, wiec nimi gardzimy. I niech o tym wiedzą.
Powiem Wam, że nie spodziewałem się takiego zakończenia (od razu uprzedzam bez fajerwerków). - nie był to handlowiec fotowoltaiki, - nie pobrało z konta telefonicznego 25zł za impuls,
Hahaha, piękne podsumowanko mataczenia kanclerza Niemiec xD
@waro: niestety, taka zmiana narracji wynika zapewne z tego, że służby wywiadowcze NATO nie mają dobrych wieści dla Ukrainy odnośnie mobilizacji ruskich i USA złapało Francuzów i Niemców za jaja odnośnie pomocy Ukrainie, a i samo do tego Bradleye i Patrioty dorzuca.
Ruscy stawiają wszystko na jedną kartę, jeśli naprawdę planują wysłać na front dodatkowe pół miliona mobików i poborowych.
@emilius jesteś w w 100% pewny reakcji swojego psa jak obok jebnie petarda albo ktoś zacznie trąbić, albo będzie inny huk jaki może zdarzyć się w mieście?
Masz gwarancję że że strachu nie w----e się pod jakieś auto jak sarna.