Wpis z mikrobloga

Ide sobie wczoraj ulicą, środek miasta. I idzie facet z psem, Golden Retiever wielkie bydle i bez smyczy bez kagańca i sam leci z 10 metrów przed chłopem. Myśle sobie- nie popuszczę Ci takiej zbrodni gosciu- wystawiłem rękę i zacmokalem, pies podleciał i obwachał. No to zacząłem go miziać za uszkiem. Facet podchodzi więc mowie: teraz to se Pan poczeka. Wygłaskalem pieska, chyba z 5 minut mi zeszło i mowie- ok teraz możecie iscXD Pies zadowolony a facet chyba niezłą beke miał ale hui tam( ͡° ͜ʖ ͡°) #psy #zwierzaczki #czujedobrzeczlowiek
  • 43
@Niemamwiedzy:

jesteś w w 100% pewny reakcji swojego psa jak obok jebnie petarda albo ktoś zacznie trąbić, albo będzie inny huk jaki może zdarzyć się w mieście?


Pewnie odpowiedzą Tobie, że owszem, na pewno. Gówno prawda. Miałem swego czasu briarda, wielkie bydlę, nigdy nie był agresywny, najwyżej szczekał na obcych, jak to briardy. Pewnego pięknego dnia szedłem jak zwykle chodnikiem, on na krótko na smyczy, na szczęście na krótko. Mija nas
Masz gwarancję że że strachu nie #!$%@? się pod jakieś auto jak sarna.


@Niemamwiedzy: No właśnie nie mam i dlatego chodzi bez smyczy. Bo gdyby był uwiązany to pociągnął by mnie za soba bo jest wielki jak krowa. Zginąłby pies, ja i kierowca tej ciężarówki. A tak jestem bezpieczny ( ͡° ͜ʖ ͡°)