Za mną najgorsza randka w życiu. Czasem spotykam się z kobietami i zwykle wszystko wychodzi dobrze i jest ten słynny s--s, ale tym razem się skompromitowałem. Pierwszy raz umówiłem się z MILFem, kobieta 37 lat, zadbana, piękna, no wszystko super, ale pokazywała mi zdjęcia swojego syna i ciągle o nim mówiła. Gdy już wylądowaliśmy w łóżku i zaczęliśmy uprawiać s--s nagle zacząłem myśleć, że z tej rozszerzonej pochwy wyszedł jej syn. (
Pandit
Pandit