Pracowity weekend. Treningowa przebieżka w Puszczy Bydgoskiej okazała się dość wymagająca. 22km/360m up po piachu, przez gęste maliny i trochę na przełaj przez las.
Po ultra na Teneryfie dałem sobie tydzień przerwy od biegania i dzisiaj wyszedłem na kontrolną dyszkę. Czuć jeszcze trochę ogólne zmęczenie, ale poza tym jest ok, nic nie boli, także można wracać do regulanych treningów.
Tym razem pierwszy raz wystąpiłem w roli pacemakera na 2:00 co było moim małym marzeniem biegowym. Od początku była delikatna presja i stresik, ale gdy już wystartowaliśmy to wszystko magicznie zniknęło, a ja poczułem się jak prawdziwy dowódca grupy, na którym spoczywała cała odpowiedzialność ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ
Warunki pogodowe były dosyć trudne więc cisnąłem grupę
Dzisiejsze zawody i nowa życiówka na 5km. Zakładałem że będzie trochę szybciej, ale nie sprawdziłem profilu trasy i okazało się, że połowa to był las, gdzie miejscami trzeba było uważać na nogi. Ogólnie było całkiem nieźle
To by było na tyle jeśli chodzi o ten sezon, od marszobiegu w sierpniu do 19:30 na 5km w czerwcu. Myślałem że szybciej to pójdzie, ale cel na ten rok osiągnięty - rozbiegalem się. Do biegu na 1km nie ma
X Nocny Wrocław Półmaraton zaliczony. Niestety poraz kolejny z planów łamania 1:35 wyszły że to są mrzonki.
Do 10 kilometra trzymałem zająca - który lekko szarpał tempo, chwila nieuwagi i urywał się ale później zwalniał. Pogoda dość przyjemny, może lekko parno (taka deszczowe powietrze). Niestety sił wkrótce zabrakło, serducho 181-182 i wiedziałem że adios marzenia. Ale dalej była szansa na życiówkę lub te
Miesiąc temu mówiłem, że łamię 1:40.00, wczoraj, że chcę 1:35.00, wyszło pomiędzy - 1:37:21 (hehe). W sumie dałem chyba swojego maksa na ten moment, więcej bym nie wyrzeźbił. Chyba, że stanąłbym bliżej linii startu, bo to był dramat, swój rytm dopiero złapałem mniej więcej na poziomie 6km, wcześniej musiałem się przeciskać, skakać od lewej do prawej, biec po chodniku. Po co były te strefy startowe,
Dzisiejszy treningowy wypad w teren razem z @scorp02 Był test sprzętu, żarcia i ciała. Wszystko zagrało ʕ•ᴥ•ʔ Około 460m wzniosu, nogi trochę odczuły. Za dwa tygodnie czeka nas dystans ponad 2x tyle a wzniosu 5x tyle xD Nie mogę się doczekać (ง✿﹏✿)ง
Pracowity weekend. Treningowa przebieżka w Puszczy Bydgoskiej okazała się dość wymagająca. 22km/360m up po piachu, przez gęste maliny i trochę na przełaj przez las.
#sztafeta #bieganie #biegajzwykopem #rusztorun
Skrypt | Statystyki