Skoro w Izraelu wywaliło zachorowania i zgony do b. wysokich poziomów, to można juž mówić, że szczepienia gówno dały, czy istnieją dowody na tezę przeciwną?
#aliexpress Panowie, jak teraz praktycznie wygląda kupowanie u Chińczyka? Serio ten vat i opłaty każdorazowo naliczają, czy to raczej fikcja? Jak tego unikacie?
Mam wędeczkę Okuma Psycho Perch 3-18g. Całkiem fajnie się nią spininguje, ale że efekty są raczej słabe (na 5 wyjść 2 okonki), to pomyślałem, że sobie gumami połowię przy dnie. Próbowałem się bawić 9g cykadą i pięknie po wyproście szczytówki widać, kiedy przynęta trafia w dno. Ale tu pojawia się problem. Zmieniłem przypon na lżejszy, wrzuciłem lekką gumę koło 7cm z 3g czeburaszką i... no nie widzę tego stuknięcia o dno.
@pan_fenestron: Ty lepiej powiedz gdzie te ryby. Bo we Wrocławiu i najbliższych okolicach to bardzo ładnie jest, ale na 10 wypadów, to mój dzisiejszy okoń był najokazalszy. Ale poluję na bolenia, jak gnoja dorwę, to wrzucę zdjęcie.
@Pantokrator: najlepszym żartem jest sfolderowanie miga 21 smt i bisa, czyli można pominąć najlepszy samolot w grze i pójść prosto to najgorszego xD chciałbym zobaczyć ruskie winrate za miesiąc na top tierze
#wedkarstwo Panowie, a jakąś taką tanią wędkę na trochę grubszą rybę (boleń, sandacz, szczupak) jaką polecacie? Bo mam już taką "grubszą okoniówkę" i pomyślałem, że sobie w przyszłości uzupełnię sprzęt o coś konkretniejszego na jakieś wycieczki na łowiska zasobne w duże drapieżniki, ale też bez przesady.
Myślałem o górnym cw w okolicach 25-30g, na masie mi nie zależy, nie po to machałem 3 lata mieczem, by się wędką przejmować :P, długość 260-270,
@Pantokrator Nie za bardzo rozumiem po co w ogóle za każdym razem chcesz wszystko wiązać od nowa. Nie można po prostu zaczepić przynęty za podstawkę najniższej przelotki górnej sekcji, rozdzielić sekcje, złożyć na pół i zabezpieczyć rzepem? To wszyscy tak nie robią? xD
Gram sobie gram, facet ucieka całą rundę, parówa głupia, wraca tylko jak jego kumpel może podlecieć, ale jest, wreszcie udaje mi się go wciągnąć w walkę, właściwie to wyrok już podpisany, jeb, telefon dzwoni, wlatuję mu przed lufę, bo po złej trajektorii idę z unikiem (nagłe skoki pinga do 600 nie pomagają), od jakichś 3 pocisków z .50 cal moje Ta-152H EKSPLODUJE. Jak ma być #!$%@? mecz, to będzie #!$%@? mecz.
Ktoś elektryka samochodowego z jakimś totalnym chociaż minimum zaangażowania może polecić?
W Civicu VIII jakimś cudem uwalił mi się ogranicznik lusterka i się rozkłada aż "do przodu" i przy każdym odpaleniu to robi, więc nie wystarczy sobie przytrzymać. Silnik jest całkiem mocny, więc sklejanie tego na taśmę też odpada, bo silnik nawet wzmacniane taśmy i opaski zaciskowe powoli przesuwa i po 8 odpaleniach silnika trzeba już mocno kombinować.
@Pantokrator: Nie, nie ja. Ale dostałem namiary od swojego magika, Wentylator chlodnicy mi się nie włączał i nie było to czujka. Ogarnął temat w 1 dzień (czekałem na termin 2 tyg).
Po serii #!$%@? rzuciło mnie na drużynę, gdzie paru kolesi miało po 55+% WR, byli i tacy z ponad 60%, więc nie jakieś sieroty i po wybiciu 5 myśliwców i 2 bombowców LEDWO udało się wygrać.
To jest niesamowite. Wcześniej zdychałem od jakichś strzałów z dupy i pechowych zbiegów okoliczności, tłukli mnie kolesie po 46% WR itd., a rzuciło na teoretycznie kompetentnego przeciwnika i sukces...
@milionuw_100: Jak się skończy się wianiem przed stadem samolotów, bo drużyna padła w minutę, to nie do mnie pretensje, tak po prostu wygląda żywot pilota Ta-152 :P
Pochwalę się i pożalę. Ta-152H to oczywiście najfajniejszy samolot w grze, ale jego matchmaking już nie. Grając niemal wyłącznie nim (+ dosłownie kilka gier w He-162 - okropność + Jak-9U - zapomniałem, że grę włączyłem i mnie zdjęli jak tylko wystartowałem), mam 398. miejsce w ubitych graczach per misja (te miejsca to są per serwer, czy w ogóle wśród graczy WT?), warto dodać, że zawsze biję wysoko latające myśliwce w 1.
@Tobek90: Ja już więcej nie gram więcej w weekendy i w czasie eventów Niemcami. Nagle wychodzą drużyny totalnych debili, człowiek się wspina, kogoś zabije, atakuje mnie 1, 2, 3 samolot, myślę - spoko, to moja drużyna pewnie zmiata resztę? 5. minuta, wszyscy martwi XDDD Z wrażenia aż moje zdewstowane Ta-152, po wylądowaniu, zrobiło fikoła przy 3km/h, upadło majestatycznie i powolutku i pilot zginął :D Tyle dobrego, że i tak miałem odwalic
Tak jak podejrzewałem, premium załoga (ace) daje ogromnego kopa, jeśli chodzi o wykrywanie przeciwników i wytrzymałość na przeciążenia. Pętla przy 750km/h (przy 800 potrzebna króciutka przerwa) i przeciążenie 12G? Spoko, pilot nie wysiądzie. Różnica jest porażająca, celowo wchodzę w spiralę w dół ze Spitfire'em bo wiem, że typ na 90% odpadnie od przeciążeń, o ile sam nie ma równie wypasionej załogi.
Oczywiście możecie sobie "premium załogę" na dany pojazd wyszkolić, tak
Końcówka rundy, mamy 5 myśliwców i 2 bombowce w powietrzu, przeciwnik ma przewagę 300 ticketów (wcześniej było 400, ale ju-288 litościwie zdjął 1 light pillbox). 40 razy proszę o atakowanie lekkich bunkrów, bo siedzę w Ta-152H Wywalam całą amunicję na jednym - nie niszczę go. W końcu przylatują wrogie myśliwce (kampili całą rundę na lotnisku) - jako że jestem nisko i bez amunicji - ginę. Wyczerpuje się czas, przegrywamy o 300
@Pantokrator: no gdybyś miał ammo to mógłbyś ubić tych ostatnich przeciwników xd Ale dziwne, bo wydawało mi się że w którymś updacie weszło że wszystkie jednostki liczą się do ticketow
@przedstawiciel_skrajnego_centrum: Te się nie liczyły. Tak czy owak - teraz już wiem, by nawet nie próbować atakować LPB, tylko trzymać pułap. Przewalimy? Trudno, ale przynajmniej nie padnę przyu okazji.
Hej mircy, wchodzę powoli w nowe hobby, ale jednej rzeczy nie rozumiem - właściwie to jakie wady ma wędka 5-23g w porównaniu z np. wędką 4-18g? Że na tej pierwszej słabiej brania czuć? No spoko, to się człowiek nauczy, ale poza tym? Przecież wiele małych przynęt na okonia waży po 6-7g i z wędki 5-23 latają jak marzenie (a przynajmniej ja nie widzę problemu) , a do tego wędka ma
@Pantokrator: Teraz jest moda na wędki ultra light. I dla niektórych wędka o wyrzucie powyżej 15g to już sztywna pała, a plecionka 0.10 to już linka od prania. Wędka 5-23 będzie dobra na start. Ogarniesz tym okonie, szczupaka na przynęty w okolicach 10-12cm, sandacze na woblery, a nawet bolenie w rzece.
Amerykański samolot rakietowy confirmed, co więcej, jest testowany na produkcji! Tu widać, jak po odrzuceniu skrzydeł z łatwością dopada Ta-152, uwagę zwraca silnik na pełnym ciągu i zastosowanie zdecydowanie większego niż w Me-163 śmigła zasilającego układ elektryczny - co jest całkowicie zrozumiałe, podstawowym uzbrojeniem tego samolotu jest eksperymentalne działo plazmowe.
@Pantokrator: aż mi się przypomniał już teras leciwy CFS 3, w którym też po utracie skrzydeł i śmierci pilota mój Spitfire kilka minut wywijał pętle, to wznosił się, to znów opadał ( ͡°͜ʖ͡°)
@CienRogategoSzczura: Combat Flight Simulator to była jedna z tych gier, o których czytałem jarając się dziko, a nigdy nie zagrałem, bo wtedy jeszcze nie pracowałem, a joystick przegrywał z masą innych wydatków b. młodego człowieka. Fajnie mieć gry, które są źródłem dobrych wspomnień i anegdot. Dla mnie czymś takim była 1. Red Orchestra i mod Darkest Hour i trochę Day of Defeat, gdzie w pełni akceptowałem arcade'owość wyczyniając dziwaczne sztuczki z
#warthunder 7 rund z rzędu 1-2 kille, a potem atakuje mnie 3., 4., 5. typ i ginę, bo cała moja drużyna zdechła. Zero planu, zero pomysłu, zero zaangażowania, wspinają się, a potem nurkują do gruntu, albo lepiej - facet koło mnie lata, to mu wyciągam F2G, żeby zdjął, F2G wisi w powietrzu, typ dalej krąży dosłownie kilkaset metrów od F2G i #!$%@? pomaga, 40 sekund później nadlatuje J7W, odstrzeliwuje mi dupę, a
@pewniecham: Ale ja nie mam nic przeciwko graniu vs dobrzy gracze. Tylko czemu w mojej drużynie są debile? To nie jest tak, że nic nie robię. Większość z tych rund zaczynam od zestrzelenia, władowaniu komuś krytyka, zmuszenia 1-3 typów do nurkowania, więc swoją "wagę" w meczu szybko spłacam, tylko moi sojusznicy są śmiesznie niskiej jakości, bo wroga drużyna wcale nie gra jakoś wybitnie, ba, robią często rzeczy głupie, tyle, że jak
@Morty1337: Najśmieszniejsze jest to że zazwyczaj taki random typowy gra w miarę dobrymi maszynami, najczęściej najlepszymi na danych BR. I tu wcodzisz do bitwy stock gównem które dopiero co zaczynasz expić i jesteś 3/4 gier top 1 robiąc jakieś #!$%@? rzeczy bo i tak wiesz że jedno trafienie i Cię często nie ma, nie ugasisz, nie naprawisz, po prostu zdechniesz jak ktoś tylko na Ciebie popatrzy. I MIMO WSZYSTKO JESTEŚ #!$%@?
Dzisiaj krótko (niebawem wejdzie wpis podsumowujący MG151).
Taka mała ciekawostka. Wielu ludzi na forach, ba, wielu historyków twierdzi, że 30mm M-geschoss nie był dobrym pomysłem, bo po 2. wojnie nikt takowej amunicji nie używał - wiecie, na co komu tyle materiału wybuchowego itd. Jest to myślenie błędne z 2 powodów:
1. Zmianie ulega konstrukcja samolotu. Maszyna z lat 60. posiada o wiele mniej pustej przestrzeni, niż np. Spitfire. Wewnątrz kadłuba
@Red_u: Obecnie M2 i M3 to w cholerę lepsza opcja od MG151. O wiele łatwiej trafić w szybki cel z kilkuset metrów, bo MG151 na 500m leci już właściwie sekundę, a amerykańskie działko może 0,65s, a im dalej, tym gorzej. No i M2/M3 poza rewelacyjnym HE, ma też niesamowicie dobry pocisk AP. W XP-50 pojedyncze kliknięcie zmiata ludzi z planszy, 3-4 pociski HE w celu i po zabawie. Nie ma co
@Red_u: Jeszcze dodam ciekawostkę - wejdź sobie w protection analysis i strzel sobie z 20mm M-geschoss w skrzydło Jaka-3, albo Ła-5 czy Ła-7. Przelatuje na wylot i nie wybucha. Ależ Gadziny są chytre - specjalnie ustawili akurat w niemieckim działku zapalnik na 0,4mm, żeby iskrzyło gdy strzela się w sowieckie samoloty, które swoja drogą i tak latają dobrze bez skrzydeł :D
Po 2 męczących rundach, gdzie wpadały 1-2 kille i ginąłem/przegrywaliśmy na tickety, znowu zaczęły wpadać ładne zestrzelenia i to nawet przeciwko przyzwoitym graczom. 5 myśliwców, 1 bombowiec, byłby i drugi, ale tickety się wyczerpały i wygraliśmy, a ja zostałem bez 7. zestrzelenia, którego od dłuższego czasu mi się nie zdarzyło niestety :/ Polecam Ta-152H z całego serca. Tyle kasy, bo miałem booster +30%.
@Pantokrator: klapy już były używane, pamiętałem ;D Możemy razem pograć tylko od razu mówię, że nie mam doświadczenia z team workiem bo 99,7% grałem sam ( ͡°͜ʖ͡°)
Wczoraj przewaliłem rundę, gdzie byłem jedynym myśliwcem (poza tym 4 Ju-288 i 1 Me-410 :D), ustrzeliłem 2 myśliwce (reszta zdechła), zanurkowałem na wrogiego szturmowca, podpaliłem go, ale nie zauważyłem, że AD-4 lata w pobliżu - zanurkował mi na łeb, dostałem serię i było po zabawie, bo 2 Ju-288 na AD-4 gówno zdziałały, a hameryka miała przewagę ticketów. Aż #!$%@? poszedłem spać. XD
@KurzeJajko: Kazali mu atakować Niemcy, więc z 8 minut przed końcem poleciał na head-on z matką Ziemią (a serio, to nieudolnie atakował haubice i się #!$%@?ł, znam to - pazerność zabija :D).
EDIT: muszę podkreślić, że wygrałem dzięki temu K-4, bo ściągnął na siebie 4 chłopa i jednego ubił. Trochę to zbyt lakonicznie opisałem, bo typ, w odróżnieniu od asa w He-162, był przydatny.
No i sprzedawca z Allegro :okalnie zgodził się na odesłanie wadliwego towaru, który mi wysłał i zwrot kasy po długiej dyskusji, gdzie kłamał i mataczył ile wlezie (biedaczek nie wiedział, że sprzedaje wadliwy towar, bo dla niego usunięta nieudolnie warstwa antyrefleksyjna to nadal stan idealny), debata została na Allegro zamknięta...
...a teraz mi pisze, że na towarze jest RYSA, choć ja go tyle, co odwinąłem z folii, zawinąłem w
@Karoleer: @netstat-ano: Okazało się, że sprawę udało się załatwić jadąc po typie jak po burej suce w mailu, w stylu wykopowym :D Ja nie ogarniam już świata, w którym żyję.
Skoro w Izraelu wywaliło zachorowania i zgony do b. wysokich poziomów, to można juž mówić, że szczepienia gówno dały, czy istnieją dowody na tezę przeciwną?
Komentarz usunięty przez autora