Aktywne Wpisy
jankesdoido69 +15
Umówiłam się na randke z #tinder ,pojechałam do miasta w którym moja przyjaciółka udostępniła mi mieszkanie na wtorek, zaprosiłam go przyjechał obejrzeliśmy film, były całusy, wino i tyle ja usnęłam on też budzę się i jego nie ma od razu zadzwoniłam do niego gdzie jest nie odebrał tylko napisał SMS że ząb go bolał i pojechał na ostry dyżur, nie odprowadził mnie nawet na pociąg nie zjedliśmy razem śniadania, a
MM w okolicach 6.0 to j----e mistrzostwo świata.
Wroga drużyna oczywiście same myśliwce + AU-1 (de facto też myśliwiec) i A26C.
Oczywiście wygraliśmy, 3 typów zestrzelił Ju-288 (:D :D), 2 ja, z czego jednego, gdy spadał bez kontroli, ukradł ten He-162, który zaraz potem się r------ł waląc na czołówkę.
Czyli jedni dostają same bombowce i bezużytecznego s--------a, a drudzy świetne myśliwce i turbodebili za sterami. To jest ten słynny "balans niesymetryczny"? :D
Trudno, nie będę anonimowy :P
EDIT: Poprawiłem, by tradycji stało się zadość.
Tak czy owak, ja nie wierzę w ten matchmaking. Jakbyś mi w 2014 powiedział, że do czegoś takiego dojdzie, to bym wyśmiał...