Piecze mnie trochę tyłek po wczorajszym meczu. Głównie ze względu na wygraną Arabii Saudyjskiej i ich poukładaną grę. 4 lata temu zezłomowani na MŚ, a wczoraj przekonująca wygrana z Argentyną pod wodzą francuskiego trenera którego zatrudnili w 2019 roku. U nas niestety dalej polska myśl szkoleniowa i trener z kółka wzajemnej adoracji. Nie możemy wykorzystać takich piłkarzy jak Zalewski (wczoraj trochę zjadły go nerwy), Zieliński, Świderski bo jedyne co polski trener potrafi

Tortcebulowy
































