Wpis z mikrobloga

@Elev: błąd pewnie, że nigdy wcześniej nie oswajales jej.

Normalnym jest, że jak idzie jakiś dzik, przystojniak, kox że sam w "żartach" powiem: dobre ciacho, co nie? Albo: ale ma formę zrobiona

Przez to "oswajanie", potem bezkarnie można rzucić tekstem że dobra dupa, albo że ma tyłek napompowany dobrze, czy inne takie xD

Najgorzej uciekac wzrokiem, udawać że się nie widzi nic, nie komentować od początku znajomości.
Każda myśli że jest
  • Odpowiedz
@Elev: ale co z tego? chyba jakies problemy macie w zwiazku jak po roku ktos cos takiego pamieta? to normalne ze nieraz przy zonie zwracam uwage jak jest jakas zajebista laska w serialu, co do facetow tez zwracam mowiac np ze chcialbym miec bicki jak ten gosc, i normalnie rozmawiamy ze np jeden aktor jej sie podoba inny mimo ze umiesniony nie, a ja mowie ktora aktorka jest w porzadku a
  • Odpowiedz
@Elev: Mój znajomy kiedyś na stwierdzenie żony na imprezie że widać że podoba mu się świeżo poznana jej koleżanka, a że był już nieco wstawiony to z uśmiechem powiedział "no chętnie bym jej wylizał odbyt".
Żona odwróciła się i wyszła, pojechała do domu i zaczęła się pakować. generalnie po tym żarcie życie już nie było takie same.

tak to jest jak żona nie zna się na żartach
  • Odpowiedz
@gharman: @Saintielove: @ravau: spokojnie, nie rozwodzimy sie z tego powodu. Nie mieliśmy nigdy problemu z określaniem że ktoś z naszego otoczenia jest atrakcyjny lub nie.
Najbardziej chyba moją żone, z reszta mnie też jak dotarło do mnie że jestem w kuchni a nie na wykopie, zadziwiło same stwierdzenie "spektakularne dupsko", którego wcześniej nie uzywałem.
Teraz słowo spektakularne od razu kojarzy nam sie z Madzią.
Ogolnie w relacjach miedzy ludzkich
  • Odpowiedz
@Elev: @ravau: dokładnie Miraski, trzeba na luzie podchodzić do tego typu rzeczy, dzięki temu mogę nie tylko bezkarnie pogapić się na inne laski, ale nawet wraz z różową sobie pokomentować wspólnie ich walory. Z facetami działa to podobnie, pomaga fakt że jestem bi, więc różowa może zwrócić moją uwagę na tyłek jakiegoś gościa i wspólnie się pogapimy xD
  • Odpowiedz
@Elev: Ja w relacji musze czuć się swobodnie i jak komuś ufam to mówię to co sobie myślę w głowie. To już jest wyższy level bliskości bo pokazujesz siebie takiego podatnego na zranienie i wrażliwego. Zero gier i masek.

Jakby mi się podobała dupa koleżanki różowej i miałbym spostrzeżenie spektakularne dupsko to bym tak powiedział.. Myślę że ostatnia bliska mi osoba normalnie by to odebrała, bez żadnego problemu.
  • Odpowiedz
@Elev: @Arkadian: moja różowa sama komentuje fajne panny. Raz jedna zauważona na ulicy miała całkiem spektakularne dupsko, i dziewczyna zapytała się co sądzę - bezmyślnie odpowiedziałem ze taki tyłek jest 'stworzony do siadania na mordzie' xD na szczęście tylko się zaśmiała co to za tekst
  • Odpowiedz
*nawet po 7 latach, nie pytaj skąd wiem ( ͡~ ͜ʖ ͡°)


@szybki96: kiedyś na studiach, jak już byłem z żoną, zobaczyłem jakąś hot laskę w obcisłej sukience i powiedziałem "o łał". Żona (wtedy jeszcze dziewczyna) nie to że foch, ale zareagowała. 2 miesiące temu znowu znowu byliśmy w tamtej okolicy i mi wypomniała tę sytuację. A czemu byliśmy w tamtej okolicy? Odwoziliśmy syna na studia XD.
  • Odpowiedz