Wpis z mikrobloga

Czasem ktoś pisze na wykopie jak wychował się bez ojca albo ojciec nic nie umiał nic naprawić w domu to oni też nie umieją, bo nikt ich nie nauczył.


@biskup2k: Ja wtedy pytam takich ludzi, czy wiedzą co to internet.

Serio, mamy dziś w sieci tyle poradników "jak to zrobić", że tłumaczenie swoich braków nieobecnością ojca, jest już przestarzałe.

Choć z drugiej strony ta wiedza internetowa może znikać, jak tylko będą
@Nitro_Express: Ja wtedy pytam takich ludzi - Typie, ale nie wiem czy zdajesz sobie sprawę w różnicy między wiedzą teoretyczną a praktyczną.
To że "Durr hurr wszysko teraz jezd na jutubie" to super argument w porównaniu z tym że np taki stary czy tam ktoś zwykle przekazuje tą wiedzę w formie praktyczno - teoretycznej, czyli od razu na miejscu i z aplikacją oczekiwań co do faktycznej sytuacji o której mówi.
Gordon
Serio, mamy dziś w sieci tyle poradników "jak to zrobić", że tłumaczenie swoich braków nieobecnością ojca, jest już przestarzałe


@Nitro_Express: Nigdy nie będzie przestarzałe tłumaczenie takich rzeczy brakiem prawdziwego ojca w swoim życiu, ojciec to ojciec, spłodził to niech się zajmie czym ma się zająć i zrobi to dobrze a nie wywala #!$%@? na dziecko ¯\_(ツ)_/¯

Oczywiście jak ktoś ma słabych rodziców to więcej sam się nauczy, ale to nie jest
Ja wtedy pytam takich ludzi, czy wiedzą co to internet.


@Nitro_Express: ja jestem takim człowiekiem i #!$%@?. Z Internetu muszę się uczyć wszystkiego co ludzie z normalnymi ojcami wynieśli mając 15 lat. Ale to jeszcze pół biedy. Problem w tym, że jest w cholerę rzeczy, których nie sprawdzę w Internecie bo nawet nie wiem, że można. Np. myłem rower pod prysznicem bo nie wiedziałem, że na co drugiej stacji benzynowej będzie