Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Nie wiem czy kręcić Małysza…
Na osiedlu był remont chodnika. Miejsce robót nie było oznaczone, przez co wracając do domu wpadłem po kostki w świeżo wylany beton. Porobiłem zdjęcia, napisałem do zarządu osiedla prośbę o rekompensatę, bo firma budowlana nie oznaczyła miejsca pracy i buty poszły do smietnika. Oni mi odpisali, że jedyne co to mogą mnie pociągnąć do odpowiedzialności za zniszczony beton ( ͡° ͜ʖ ͡°) gdyby odpisali ze przepraszają czy coś, to olałbym temat, ale próbują kontrataku mimo iż prawo budowlane jest (tak myśle) po mojej stronie
#afera

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #637d4e66b5a8e320fab2caec
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Przekaż darowiznę
  • 72
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

MocnyOrangutan: Z różnymi administracjami i spółdzielniami nie wygrasz bo to oni są betonem, obrzydliwym komuszym ści--- reliktem, który powinien być usunięty z Polski dawno temu.
Jedyne co możesz zrobić to rozwalić im jeszcze kilka razy różne wylewki, tylko nie daj się nagrać na kamerę.
---

Zaakceptował: LeVentLeCri
  • Odpowiedz
  • 22
@AnonimoweMirkoWyznania miałem podobną sytuację w zeszłym roku też w listopadzie tylko na jezdni był nieoznaczony fragment robót drogowych i wjechałem w to autem, na szczęście nic się nie stało ale oczywiście nie omieszkałem napisać tam gdzie trzeba, pan z którym rozmawiałem na Messengerze, tak, na Messengerze ( ͡° ͜ʖ ͡°)¯_(ツ)_/¯ zaczął mi po pewnym czasie/wymianie kilku zdań insynuować że to moja wina że nie zauważyłem dziury bo
  • Odpowiedz