Niewiele brakowało, aby jadący z naprzeciwka TIR z naczepą zderzył się nieoznakowanym radiowozem. Kierujący tym pojazdem funkcjonariusz zmuszony został do gwałtownego hamowania. Wszystko zarejestrowała zamontowana w radiowozie kamera wideorejestratora.

Pewna 30-letnia mieszkanka Lublina umówiła się z nieznajomym mężczyzną na portalu erotycznym. Kiedy było już po wszystkim, a kobieta zasnęła, wówczas kochanek ujawnił swoje prawdziwe oblicze... 38-latek wpadł w ręce policjantów jeszcze tej samej nocy, gdy wrócił do mieszkania kobiety po swój telefon

Do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko 2 instruktorom strzelectwa oraz 2 pracownikom firmy ochroniarskiej. Osoby te usłyszały łącznie przeszło 200 zarzutów w związku z fałszowaniem dokumentacji związanej z wyszkoleniem strzeleckim pracowników ochrony.

Działanie sprawcy spowodowało utrudnienia w ruchu pociągów w stacjach Kraków Główny, Kraków Płaszów, oraz całej aglomeracji krakowskiej. W wyniku zdarzenia opóźnionych zostało 10 pociągów pasażerskich (łącznie 238 minut), nie licząc tzw. opóźnień wtórnych.

Pochodząca z Ukrainy 19-letnia Karyna Boiko od niedawna mieszkała w Wejherowie. Kobieta pod koniec czerwca br. wyszła z miejsca zamieszkania i do chwili obecnej nie nawiązała żadnego kontaktu z rodziną, pracodawcą, ani nie powróciła do miejsca zamieszkania.

Zdjęcie z Galveston w amerykańskim stanie Teksas, przedstawiające policjantów na koniach prowadzących skutego kajdankami i przywiązanego do liny czarnoskórego mężczyznę, szybko obiegło media społecznościowe. Na mundurowych spadła fala krytyki.

Funkcjonariusz Policji z Arlington w Teksasie chwycił za broń i oddał kilka strzałów w kierunku agresywnego psa, który chciał go zaatakować. Jedna z kul trafiła w kobietę, która nieopodal leżała na trawniku. 30-latka zmarła po przewiezieniu do szpitala.

18-latkowie wpadli po tym, jak ekspedientka jednego ze sklepów zorientowała się, że pieniądze są falsyfikatami. Świadczyły o tym brak znaków wodnych, ten sam numer banknotu, nierówne wycięcie papieru oraz odwrócony do góry nogami wydruk na awersie. Jednemu z "drukarzy" grozi 25 lat więzienia.

Znaleziony za pomocą wykrywacza metalu “skarb” zabrał do domu. Następnego dnia zorientował się, że przyniesiony z lasu przedmiot to najprawdopodobniej pocisk moździerzowy, o czym niezwłocznie powiadomił policję. Funkcjonariusze potwierdzili obawy mężczyzny. Teraz grozi mu nawet 3 lata więzienia.

Z kajdankami na rękach i nogach więzień w asyście policji szedł przez miasto na wizytę do lekarza. Skazany poskarżył się do RPO na poniżające traktowanie. Rzecznik uznał taki sposób konwojowania za nieuzasadniony, zbyt dolegliwy i nieproporcjonalny do ewentualnego zagrożenia.

80-letnia kobieta powiadomiła tarnowską policję, że leży naga na łóżku w agencji towarzyskiej. Twierdziła, że została porwana, a jej życiu zagraża niebepieczeństwo. Wątpliwości dyżurnego wzbudziły odgłosy dochodzące ze słuchawki telefonu.

Szkocka służba więzienna skontrolowała zakład karny w Edynburgu po tym, jak więźniowie zaczęli masowo przechodzić na judaizm. Okazało się, że osadzonych zainspirował do tego serial emitowany na platformie Netflix, w który jedna z bohaterek zmieniła wyznanie, aby otrzymywać koszerne jedzenie.

Grupa nastolatków zaatakowała 52-letniego, pochodzącego z Afryki Południowej, pracownika ochrony szkoły w Taunton (Somerset, hrabstwo w południowo-zachodniej Anglii). Napastnicy pobili mężczyznę i zniszczyli jego samochód, bo “myśleli, że jest Polakiem”.

– Dziękuję za to, że na sztandarze pojawiły się znowu słowa: Bóg, Honor, Ojczyzna. Wracamy do korzeni i tradycji. Wracamy do wartości, na których chcemy budować bezpieczne państwo – powiedziała szefowa MSWiA Elżbieta Witek.

Czy kartka urodzinowa i dziecięce rysunki mogą być niebezpieczne? Tak, jeśli nasączone są psychoaktywną substancją. Taką próbę przemytu środków odurzających na teren jednostki penitencjarnej udaremnili funkcjonariusze z Zakładu Karnego w Tarnowie.

Do zatrzymanych kierowców, którzy zostali przyłapani na drobnych wykroczeniach mundurowi apelowali o bezpieczniejszą i wolniejszą jazdę. Natomiast kapelan zamojskiej policji odwołując się do ich sumień, prosił o rozwagę i odpowiedzialność.

Było sobotnie popołudnie, kiedy st. sierż. sztab. Michał Pisula korzystając z urlopu wybrał się na spacer po lesie. Jego uwagę przykuł podejrzanie zachowujący się młody mężczyzna. Szybko zorientował się, że człowiek ten podpalał jeden z przygotowanych stosów.

Wszedł do jednego z lombardów w centrum Warszawy, zapytał o biżuterię, po czym wyciągnał przedmiot przypominający pistolet i zagroził jego użyciem. Wystraszył się jednak i uciekł, kiedy pracownik lombardu chwycił za nóż. Mężczyzna widoczny na zdjęciach i nagraniu wideo jest poszukiwany przez policję

Osoby, które wzywają funkcjonariuszy na fikcyjne interwencje muszą liczyć się z odpowiedzialnością karną. Przekonała się o tym mieszkanka gminy Kołbaskowo, która poprosiła patrol policji, żeby odblokował jej dekoder cyfrowy.

Kierujący samochodem dostawczym umyślnie zjechał z jezdni i potrącił idących chodnikiem pieszych. Następnie sprawca wysiadł z pojazdu i zaatakował jedną z poszkodowanych kobiet uderzając ją kilkakrotnie pięścią w twarz i powodując poważne obrażenia głowy, a następnie uciekł.