@Joterini na nartach mało się nie zabiłem, nogi mi się rozjezdzały, ni cholerny tym nie potrafiłem sterować, na desce natomiast wszystko przychodziło naturalnie... GDYBY NIE TEN #!$%@? ORCZYK. Na desce wywaliłem się może 2 razy, na tym gównie nawet nie potrafię policzyć, a moja przygoda ze sportami zimowymi była raczej krótka
Norwegowie mają jakieś skrzywienie na punkcie wilków, nie mogą tan nawet przebywać psy bliżej spokrewnione z wilkami, bo zostały tam uznane A niebezpieczne bez żadnej podstawy poza tym, że mają w sobie trochę krwi wilka.
@josof Ostatnio też reklamowałem obuwie - "Bardzo nam przykro ale reklamacja została odrzucona ponieważ tak". Potem wysłałem następną wiadomość z kilkoma słowami kluczami "Sąd, Rzecznik Praw Konsumenta", 3 dni cisza i nagle się okazało że ta moja reklamacja to jest jednak zasadna i nie muszę pisać żadnego odwołania ani nic im udowadniać.
@ozzmann: Pracowałeś kiedyś w komisji? Każda komisja składa się z członków wytypowanych przez wiele komitetów wyborczych - wszystkich opcji politycznych, gdy nadchodzi czas liczenia głosów odstawia się długopisy gdzieś daleko, wyrzuca się głosy z urny i następuje bardzo mozolne liczenie. Wszystkie głosy nieważne odkłada się na jedną kupkę, a potem na koniec jeszcze raz się je sprawdza - wszyscy w tym uczestniczą. Uwierz mi, że ciężko o fałszerstwa - chyba, że
@Ilythiiri: Ja nie mówię, że nie. W ogóle najlepszy byłby system głosowania przy jakimś komputerze, po okazaniu dowodu. Raz, że nie trzeba liczyć, dwa, że wszystko jest jasne i trudno coś takiego oszukać. Potem tylko zrzucić wyniki ręcznie do systemu wyborczego, tak jak teraz i koniec. Wszelakie specjalne formy głosowania jak np dla niewidomych można by zachować lub odpowiednio zmodyfukować - roboty i tak by było nieporównywalnie mniej niż teraz. Ale
@Pan_Krolik zabijanie niewolnika było postrzegane jako marnotrawstwo i coś w złym guście, w późniejszym okresie nawet powstało prawo zabraniające takich praktyk
"Sędzia będzie zobowiązany do doprowadzenia do ugody pomiędzy stronami, gdyż to jest najprostsze i najszybsze rozwiązanie sprawy – zapewnił minister." Nie, żeby coś, ale ugody tak nie działają.
@bleblebator: sędziom i prokuratorom to raczej zależy żeby sprawę szybko domknąć, bo są rozliczani(gdy idzie o ewentualny awans) na podstawie efektywności i ilości spraw od których skutecznie się odwołano - więc też raczej wystrzegają się odwalania fuszery. Przynajmniej w teorii.
@skutner z tego co opowiadali nam ludzie z zakładu medycyny sądowej, to jest to bzdura. Ludzie czują mniej bólu ale też znacznie częściej narażają się na urazy
@zortabla_rt nie rozumiem, to źle, że ktoś poświęca swojemu psu uwagę i czas? Bo według mnie jak ktoś nie może się zająć swoim zwierzęciem, to nie powinien go mieć i tyle, kropka. Gdy pies nie ma kontaktu z człowiekiem, to dziczeje