✨️ Obserwuj #mirkoanonim
W szkole mówili, że mam być grzeczny i robić swoje, nie patrzeć na oskarków i łobuzów bo oni skończą marnie.
Skończyło się tak, że oskarki, które mnie gnębiły pokończyły dobre studia i są teraz na aplikacjach czy rezydenturze inni w dobrych firmach po znajomościach starych lub dalszej rodziny.
Łobuzy, żyją sobie z juleczkami
Laska która mi się podobała w szkole teraz jest z typem który walił ostro narkotyki, chyba nadal wali ale mniej, mają dziecko dom po rodzicach i nawet im się wiedzie.
a
W szkole mówili, że mam być grzeczny i robić swoje, nie patrzeć na oskarków i łobuzów bo oni skończą marnie.
Skończyło się tak, że oskarki, które mnie gnębiły pokończyły dobre studia i są teraz na aplikacjach czy rezydenturze inni w dobrych firmach po znajomościach starych lub dalszej rodziny.
Łobuzy, żyją sobie z juleczkami
Laska która mi się podobała w szkole teraz jest z typem który walił ostro narkotyki, chyba nadal wali ale mniej, mają dziecko dom po rodzicach i nawet im się wiedzie.
a
Pracuję w dużym korpo. Przywykłem już do najróżniejszych wynalazków typu inkluzywna toaleta dla ludzi o innej płci, promowania tzw. diversity poprzez sponsorowanie różnego rodzaju akcji z tym powiązanych, osobne programy promujące kobiety, czy mniejszości rasowe, ale to co się ostatnio dzieje bulwersuje mnie na tyle, że proszę Was droga społeczności o pomoc.
Kiedy byłem poproszony aby uzupełnić 'dobrowolnie' swoją orientację seksualną w Workdayu (narzędzie pracownicze dla kadr), siedziałem cicho i zignorowałem. Kiedy zachęca się pracowników by stopkę w emailu, przed imieniem i nazwiskiem, uzupełnić o preferowane zaimiki, siedziałem cicho i zignorowałem.
Teraz jestem świadkiem czegoś co wchodzi już w mojej ocenie w prawo pracy i prawo do własnych przekonań.