Serio, jak można coś takiego zrobić, jakim trzeba być człowiekiem, żeby poświęcić dzieciaki dla własnego wyniku wyborczego? I takie szumowiny zaraz wejdą do europarlamentu i dalej będą doić budżet… nie rozumiem.
Serio, jak można coś takiego zrobić, jakim trzeba być człowiekiem, żeby poświęcić dzieciaki dla własnego wyniku wyborczego? I takie szumowiny zaraz wejdą do europarlamentu i dalej będą doić budżet… nie rozumiem.
Pierwszy raz kiedy kwiaty zaniosę na cmentarz, to dziwne uczucie
To była najsilniejsza osoba jaką znałem. Nigdy nie narzekała na swój los. Nawet z rozsianym nowotworem nigdy się nie złamała i martwiła głównie o rodzinę. I dzięki niej ja też jestem silny. Nauczyła mnie żeby się nie poddawać nawet w najczarniejszej godzinie. To jest coś co też kiedyś chce przekazać swojej rodzinie
Do zobaczenia,