Pierwszą postacią jaką robię w Simsach jest zawsze IntruderXXL - zielonoskóry, obleśnie docięty trójbojarz-samotnik z fobią społeczną.
Urządzam mu w piwnicy mały przytulny kącik z rackiem, sztangą, obciążeniem, lodówką, łóżkiem, prysznicem i zapasem testosteronu i trenu, po czym zamykam go tam i usuwam jedyne schody na górę. Jego jedynym zajęciem jest TRENowanie. Całymi dniami tylko siada, wyciska i ciągnie i staje się w tym coraz lepszy, aż w końcu jego total jest najlepszy
Niektórzy twierdzą że PM nie musi być techniczny, bo on jest od zarządzania pracą, więc liczą się miękkie umiejętności a techniczne są nieistotne. Czaicie co by było jakby to samo przenieść np. na budowlankę? Zrobić takiego Oskarka brygadzistą na budowie?
"Jak to płyta fundamentowa musi schnąć dwa tygodnie? A jak ci dorzucę kilku ludzi to wyschniecie ją do wtorku?"
"Betoniarka się z-----a? To nawet lepiej, powinniśmy rezygnować z narzędzi third-party, weź dwóch praktykantów i
Za tydzień minie 8 miesięcy jak zacząłem trenować SW, nie sądziłem że aż tak się w to wkręcę. Niedługo zacznę przygotowania do swojej pierwszej walki amatorskiej ale narazie nic więcej nie będę o tym pisać. Trenuję systemem lekki-średni-ciężki tydzień aby podejść do tego z rozsądkiem bo przy mojej wadze i masie mięśniowej nie można zajeżdżać się jak chude szczury. W zależności od tygodnia robię od 6 do 10
Panowie, ja oglądam sobie mecz Atletico - Athletic. Półfinał Superpucharu Hiszpanii. Areną tego spektaklu, tego widowiska jest saudyjska Dżudda. I choć teraz, w odstępstwie kilku minut, zaledwie kilkuset sekund, dzielni, waleczni Baskowie strzelili dwa gole, to panowie nikt mnie nie przekona, że ten mecz stoi na wyższym poziomie niż rozgrywki naszej Ekstraklasy. Panowie, ustalmy fakty. Czy warsztat Cholo Simeone, to słynne cholismo jest czymś wielce odkrywczym? To jest przede wszystkim walka, to
@aut91: Mati.. Czterysta? Czterystu to było Spartan hehe W Polsce jest 40 milionuw.. Co Romek jakie trzystu Spartan? Bo ty z telefonu czytasz, a ja z pamięci muwie
@FajnyTypek: Im chodzi o to, że nie lubią nakoksowanych dzików, a atletyczne sylwetki. Pojęcia nie maja ile czasu trzeba wkładać na jakakolwiek sylwetkę.
Ja wiem, że jako zwykły śmiertelnik nie mam prawa się porównywać do boga estetyki, ale czy ten cały Zyzz, jest aż taki wspaniały, no nie powiedziałbym. :)
Urządzam mu w piwnicy mały przytulny kącik z rackiem, sztangą, obciążeniem, lodówką, łóżkiem, prysznicem i zapasem testosteronu i trenu, po czym zamykam go tam i usuwam jedyne schody na górę. Jego jedynym zajęciem jest TRENowanie. Całymi dniami tylko siada, wyciska i ciągnie i staje się w tym coraz lepszy, aż w końcu jego total jest najlepszy