Poczta Polska to jest wyższy poziom abstrakcji, mam nadzieję, że wkrótce ten byt pierdzielnie a na jego miejscu powstanie coś normalnego i ludzkiego.
Listonosz który dostarcza listy w mojej okolicy złamał klucz do klatki więc jakoś ostatnio zawsze dzwoni do mnie przez domofon bo wie, że rano jestem w domu i mu otworze. Wczoraj też dzwonił żebym go wpuścił, zrobiłem to a ten mi zostawił w skrzynce awizo na list. #!$%@? mać!
Listonosz który dostarcza listy w mojej okolicy złamał klucz do klatki więc jakoś ostatnio zawsze dzwoni do mnie przez domofon bo wie, że rano jestem w domu i mu otworze. Wczoraj też dzwonił żebym go wpuścił, zrobiłem to a ten mi zostawił w skrzynce awizo na list. #!$%@? mać!
Mam nadzieję, że to co ujawnił Spiegel to dopiero początek i uda się wykazać, że te konta pompowały prorosyjskie ugrupowania w DE jak AfD, BSW, czy Die Linke. Wzrost znaczenia tej pierwszej partii to najgorsza wiadomość dla Polski od dawna zza Odry. Z CDU, SPD, FPD, czy Grune można współpracować, ciężko (bo Polska i Niemcy pomimo wielu wspólnych interesów ma wiele interesów, które są sprzeczne), ale AfD u władzy, czy Sahra Wagenknecht to prawdopodobnie koniec UE a zarazem koniec podstawy naszego wzrostu gospodarczego, który od dekad opiera się na konwergencji wobec państw zachodu i stopniowemu otwieraniu kolejnych powiązań gospodarczych.
Ruch w sieci jest cholernie ważny. Jedną z niedocenionych cech wyborów 15 X jest to, że obecna koalicja odzyskała utracony w 2015 internet. W podcaście PI mówiono, że marsz miliona serc wygenerował największy ruch w sieci pod kątem komentarzy (w których zdecydowana większość miała pozytywny wymiar) w historii politycznego internetu. Pozwoliło to koalicji zdobyć wynik w górnym pułapie oczekiwań. Obecnie, jeśli prorosyjski sentyment w niemieckim internecie jest generowany z rosyjskich trollfarm, można założyć, że rekordowe poparcie AfD jest jego wynikiem.
Wybory