Wpis z mikrobloga

@fff112 z pewnością masz rację, jestem zdania że nie należy traktować tego jak tic taca, być moze cena w porównaniu z innymi tego typu rzeczami skutecznie odstraszy od nadużyć. Sam byłem kiedyś w sytuacji, że leciałem po ta tabletke w związku z awaria innego środka anty, w życiu nie przyszło mi do głowy, aby traktować to jako codzienna antykoncepcję. @mateosz_inbecki wydaje mi się że są to kwestie, które warto byłoby poddać pod
@fff112: ale akurat o ciąży nie mają prawa decydować rodzice ;p Bo to już jednak troszkę inny problem, niż chęć zrobienia tatuażu.
No i co - rodzic nie pozwoliłby wziąć tabsa i młoda kombinowałaby później z jakimiś szemranymi miejscówkami aborcyjnymi, albo o zgrozo próbowała to zrobić sama i wtedy to dopiero by miała rozstrojenie życia.
@Chris_Cornell: i nikt jak tictaca tego nie traktuje - co najwyżej jakieś przewrażliwione płatki śniegu przekonane o swoim wyższym od innych poziomie odpowiedzialności. Jak na ironię sam wspomniałeś, że "wyjątkowa sytuacja" również i Ciebie spotkała więc może trochę więcej pokory? Przytłaczająca większość korzystających z tych środków bierze je dokładnie z takich samych powodów jak Ty
@fff112: To wytłumacz nastolatce, że ma nie uprawiać seksu do 18 roku życia, a w razie czego wytłumaczyć mamie, że się ruchała z kolegą na domówce. Albo takiej którą zgwałcił wujek w patusiarskiej rodzinie, że nie może sobie sama pigułki ogarnąć bez zgody rodziców, a aborcja może ewentualnie po decyzji sądu. Mazurek po raz kolejny zrobił z siebie dzbana porównując używkę do środka antykoncepcyjnego xD