Aktywne Wpisy
mickpl +397
Krążą ploty, że Hetman się ewakuuje z MR tak czy inaczej. No to zgłaszam się na wakat XD
Mój program:
1. wywalę projekt 0% do pierwszego śmietnika,
2. wywalę połowę Departamentu Mieszkalnictwa, w tym kierownictwo w całości,
3. przywrócę wymóg minimalnych miejsc parkingowych, a nawet go trochę podniosę,
4. wprowadzę podatek dla dużych dewów od kiszenia gruntów, żadnych "banków ziemi" tylko budować patałachy albo puścić w rynek,
5. fliperów na pierwotnym opodatkuję
Mój program:
1. wywalę projekt 0% do pierwszego śmietnika,
2. wywalę połowę Departamentu Mieszkalnictwa, w tym kierownictwo w całości,
3. przywrócę wymóg minimalnych miejsc parkingowych, a nawet go trochę podniosę,
4. wprowadzę podatek dla dużych dewów od kiszenia gruntów, żadnych "banków ziemi" tylko budować patałachy albo puścić w rynek,
5. fliperów na pierwotnym opodatkuję
Będzie:
- Walka do ostatniego Ukraińca, utracone pokolenia 40.8% (128)
- Włączenie się wojsk NATO 23.2% (73)
- Mordo, teraz Ukraina zmieli Rosję 36.0% (113)
Dziś była lekka popijawa z sąsiadem, zaczęliśmy o 19:30, a ja o 21:15 bylem juz ugotowany bo przyniósł jakiś bimberek co wchodził jak cola z lodoweczki i mocno kopał, a ja po robocie zmęczony I usnąłem przy stole na dole domu, przed chwila się obudziłem jego już nie ma.
Niby normalna sprawa, ale obudziłem się na poddaszu (strychu), od 3 miesięcy tu nie byłem bo złamała się pseudodrabina i nie było czasu jej naprawić, a zwykle podstawienie krzesła się nie sprawdzało bo nawet rękami nie dosiegalem do włazu otwierającego wejście.
Zacząłem po tej sytuacji wierzyć w teleportację. Siedzę tutaj nawalony, we łbie kołysze mi się jak na statku podczas sztormu. Nie wiem jak stąd zejść, żeby się nie zabić.
Leże na stercie kartonów, przykryty jakimś kocykiem z lat 60.
@Dzonsin: a Rumun ssie Ci palca. Trzymajcie się na tym strychu.
W tak w ogóle to super historia kolego pozdrawiam
Szkoda że nie wspomniałeś, że obudziłeś się zesrany i zeszczany