Mirki z #trojmiasto #gdansk macie jakiegos sprawdzonego barbera/salon który nie #!$%@? mi szopki i nie będzie to kosztować 400 złotych? Przylatuje za dwa tygodnie do Gdańska, zostaje tam na chwile i wypadałoby ogarnac morde ( ͡°͜ʖ͡°)
Centrum Gdańska 6 pierogów za 42 zł :D Możecie polecić coś w centrum Gdańska, gdzie cena i jakość za jedzenie jest mocno akceptowalna? Znalazłem na razie Mandu i Naleśnikowo, może coś jeszcze macie do polecenia.
#it #capgemini #rekrutacja #programowanie Hej, pracuje ktoś może w capie i może się podzielić zadaniami jakie dostał na rozmowie technicznej. Stanowisko: .Net developer
@RodowitySloik: Mandu - pierogi. W Słonym Spichlerzu w Pasta Miasta spoko makarony. Burger w Carmniku, choć ostatnio nie wiem czy bułek nie zmienili :/ Jak meksykańskie, to Pueblo. Jak sushi to Ryba i Ryż.
@RodowitySloik: w tym temacie nie mam dużego obeznania. Jadłam w Chang na Dmowskiego i mi smakowało, z tego co widziałam, to tajowie na kuchni. Widziałam też na grupie na FB, że sporo osób ich poleca. Podobno z azjatyckich dobry jest jeszcze Ryż w dzielnicy Oliwa.
A jakbyś chciał wege, to polecam Falle. Mają dobrego falafela
Mircy, plusujcie najbardziej prawilne śniadanko jakie przyszło Wam dzisiaj zobaczyć.
Po kolei warstwami: - chlebek z lokalnej piekarni, bo bez chlebka się nie najecie, - sałata z własnego ogródka, przed chwilą zerwana, - żółty serek, z biedronki ( ͡°͜ʖ͡°) - gotowane jajeczko, od szczęśliwych kurek biegających beztrosko po podwórku babci mojej różowej, - pomidorek malinowy, niestety kupny bo na domowe jeszcze za wcześnie, - majonezik, bo
Pytanie do mirków i mirabelek z 3city - jak Wam się tam żyje? Opłaca się zmienić miejsce zamieszkania? Obecnie od 2 lat mieszkam w #warszawa i jakoś mi te miasto nie leży, wieczne korki, wszędzie wieżowce, ludzie ciągle biegną grom wie gdzie, mało jezior i ogólnie nie moje klimaty. Które
@AnonimoweMirkoWyznania: Przeprowadziłam się ze Śląska ponad 4 lata temu do Wrzeszcza. Wieje faktycznie prawie cały czas, ale spokojnie można latem chodzić w krótkich spodenkach. Czasami też zdarzają się upały. Jak masz mieszkanie bez klimy z oknami na południe, to się można poczuć jak w saunie.
We Wrzeszczu śmierdzi raczej od czasu do czasu, a nie non stop.
Infrastruktura pewnie zależy od dzielnicy, ja nie mogę narzekać.
Mirki, to teraz ja mam astronomiczne pytanie. Taka Andromeda jest 2,5 mln lat świetlnych od nas. Czasami da się zobaczyć gołym okiem. Czy to oznacza, że to, co teraz widzimy, to było 2,5 mln lat temu? Że np. teoretycznie możliwe, że tam aktualnie nic już nie ma?
@konopiapolska: @OSH1980: nie jest trollem, są tacy faceci. Mój jak nie golę ileś czasu, bo mi się nie chce zwłaszcza zimą, to w ogóle mi nie zwraca uwagi. Lubi jak mam ogolone, ale nie ma dramy jak zarosnę.
@konopiapolska: serio ktoś Ci powiedział, że nie możesz mieć cellulitu? Zakładam, że faceci bardziej nie wiedzą jak on wygląda i raczej nie zwracają na niego uwagi.
Hej, może ktoś był ostatnio w Gdańsku i ma listę rzeczy do zobaczenia, co warto odhaczyć przez weekend? Znajomi polecili mi muzeum II wojny światowej. No i może są mireczki i mirabelki z Gdańska, które coś polecą. Sama zrobię research, ale wpadłam na ten pomysł w sumie dzisiaj o 2 w nocy więc za każdą polecajke wielkie dzięki! #gdansk
@marlow: Moja mama przyjechała ze Śląska, naczytała się o tej Wajdeloty i się bardzo zawiodła. Zwykła ładna ulica, przy okazji będąc w okolicy można zobaczyć, ale żeby specjalnie jechać to bez sensu.
Co mireczki ze #slask uważają o usposobieniu i najczęściej spotykanym charakterze ludzi u was, głównie #katowice, ale mogą być też odczucia nt. #tychy czy #gliwice? Osobiście jestem bardzo mile zaskoczony, bo za gówniaka padłem ofiarą stereotypów, które szykowały mnie na trudny typ ludzi, wszechobecnych ponuraków i smutasów, a tu jak zacząłem tu często bywać, to coś odwrotnego - czy to przechodnie, czy to kultura jazdy, jakoś tak życzliwiej i mniej
@Kazach_z_Almaty: Jestem ze Śląska, a od ponad 4 lat mieszkam w Gdańsku. Na Śląsku ludzie są bardziej uprzejmi i otwarci mam wrażenie. Tu jak sąsiadom (w większości starszym) mówię dzień dobry, to nawet nie odpowiedzą. Są osoby miłe, ale mam wrażenie, że na Śląsku jest takich więcej.
@Kazach_z_Almaty: spontaniczna dość zmiana pracy, znajomy szukał osoby do zespołu. Oprócz gburowatych sąsiadów, to wyższe ceny wynajmu, więcej przyrody (lepsza jakość powietrza), więcej osób przejeżdża na czerwonym, dobra infrastruktura rowerowa, dużo knajp nastawionych na turystów (ilość nad jakość). Co do jedzenia, to boli mnie to, że w piątek po 20 ciężko zamówić coś dobrego, bo część knajp już o tej godzinie nie dowozi, w tygodniu jeszcze gorzej. Uważam też, że żarcie
@Kazach_z_Almaty: I jeszcze miasto ma, że tak powiem luźniejszą zabudowę i tak nie nagrzewa się wszystko, i to ciepło się tak nie utrzymuje. I wieje prawie zawsze (czasem to plus, częściej minus :P). I jeżeli mieszka się w pasie nadmorskim, to SKMką można się szybko poruszać.
@Kazach_z_Almaty: O kulturze jazdy się za bardzo wypowiedzieć nie mogę, bo prawko zrobiłam niedawno. Jedynie z punktu przechodnia mogę powiedzieć, że w Kato było lepiej. Ceny w sieciówkach zakładam, że są podobne/takie same. Jeśli chodzi o jakieś mniejsze sklepy, to nie robiłam i nie robię w nich za często zakupów, plus nie ma co porównywać teraz a 4 lata temu. Tzn. w Kato parków jest w sumie sporo (lepiej niż w
Trzeba było przetestować nowe spodenki rowerowe z wkładką, a dokładniej bibsy, moje pierwsze. Trasa najdłuższa w tym roku, a dupa bez obtarć i nie boli na drugi dzień. Jakie to jest cudowne uczucie. (ʘ‿ʘ) Tylko krótkie te gatki i trochę pod koniec było mi zimno (wyjechaliśmy po 16). Jednak było warto!