Lewy z żoną uprawia s--s po czym ona do niego: -Kochanie ja w ogóle nie mam orgazmu. Nie mam z tego przyjemności. A może zatrudnimy jakiegoś Alvaro i będzie mi tańczył, co? Lewy myśląc, że to może być dobry pomysł zgodził się. No i jest ten Alvaro i tańczy, nasza dwójka nadal się kocha i ona znowu: Skarbie znów nic, nie mam orgazmu. Lewy zrozpaczony nie wie co zrobić. Więc Anka na to: -Kochanie a może zamienisz się z Alvaro i Ty będziesz tańczył? Lewy myśli i myśli no i się zgodził. Lewy tańczy, Alvaro kocha się z jego żoną. Kobieta jeden o----m, drugi, jęczy jak szalona. Na to wszystko Lewy krzyczy: