Nowe uprawnienia PIP: Decyzja o uznaniu umowy B2B za stosunek pracy może mieć po

Zgodnie z projektem nowelizacji ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy, okręgowi inspektorzy pracy zyskają nowe uprawnienie I jak tam czujecie radość wyborcy tuska. Oczywiście nie chodzi o dobro pracownika, czy tez kontraktora, a o dziurę w budżecie
- #
- #
- #
- #
- 41
- Odpowiedz





Komentarze (41)
najlepsze
@P-v-E: Op[tymista widzę. Za komuny to się z państwem nie walczyło nie? W czasie wojny też nie? O zaborach nawet nie będę się rozpisywał ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Brawo rząd, kilkaset tysięcy ludzi w-----ć jak nie lepiej ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
Ludzie po 30-stce muszą na każdego łożyć, od dziecka po emeryta, bo emeryt musi mieć 3 razy wyższą emeryturę niż wypracował i oczywiście 3 dodatkowe w ciągu roku, a za 30 lat ten
Tylko czekam na rozwiązania ala coś na kartki rodem z komuny.
Pis powoli dawał bon na prąd, węgiel w garnku zaczyna brakować b2b nie rozwiąże problemu co najwyżej zamkną wielu ludziom biznesy I tyle będzie.
Przecież konfunia nas uratuje, prawda
@A330: Generalnie to są wszystko faszyści i imbecyle. Później właśnie mój znajomy który zatrudnia kilka osób i wystawia jedną fakturę na 2-3 miesiące bo robi większe projekty w małej skali by nie był przedsiębiorcą. Ale gość który siedzi w pracy w określonych godzinach ale jeszcze wystawia od czasu do czasu fakturę żonie za to że pojedzie do sklepu i kupi
W IT mam wrażenie, że to więcej pozytywów z tego typu umów mają jednak pracodawcy, gdyż właściwie nie ma żadnej gwarancji stabilności zatrudnienia z dużą możliwością rotacji, zależnej od tego, czy akurat dana kontraktowania podpisała nową umowę. Może i jest to elastyczne, ale dobre raczej dla młodych, bezdzietnych, mniej ustabilizowanych ludzi, którzy mogą sobie pozwolić na szybką zmianę w życiu. Jak nie wynegocjujesz
@Serghio: Taki że do pracy się chodzi zarabiać a nie strajkować, chorować, wakacjować, owocowopiątkować... poza tym elastyczność. Nieudacznik będzie myślał, że to problem bo on wie, że pracodawca robi mu łaskę że go zatrudnia. Człowiek normalny wie, że ma jakąś większą albo mniejszą zdolność negocjacyjną więc ta elastyczność to dodatkowy plus bo może sobie szybko zmienić pracę na lepszą.
@Serghio: w Polsce główny powód to jest właśnie ucieczka przed podatkami. Ale w wielu państwach taka forma zatrudnienia jest opłacana znacznie wyższymi stawkami niż równoważnych etatowców m.in. właśnie ze względu jej tymczasowość.
Zarabiając lepiej, możesz sobie pozwolić na większą wybiórczość w stosunku do klientów i pracować mniej dni w
@Yelon80: cieszę się, że absurd gdzie ludzie robią na umowie B2B u jednego pracodawcy siedząc w biurze tegoż pracodawcy zostanie ukrócony.
Nie rozumiesz, bo tutaj jest potrzebna do zrozumienia matematyka na podstawie pierwszej klasy podstawówki, gdzie 19 procent od 30 tysięcy to jest wielokrotnie większy podatek niż 12 procent od 6 tysięcy pani z biedronki, komuszku ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Na ryczalcie zły programista jak zarabia te 25+k to płaci 1800zl samej zdrowotnej miesięcznie.
Rozumiem że powinien płacić 10 tysięcy
Domagając się sprawiedliwości sam domagasz się niesprawiedliwości,
sek w tym, ze zarabiajacych duzo jest mniej od zarabiajacych malo = mozna ich okrasc podatkami i rozdac tym co zarabiaja mniej = miec wiecej glosow. taka to "sprawiedliwosc" w "demokracji"