@seba19772: Pytanie czy oryginalne. Też w latach 90 chodziłem cały w Nike/Adidas, tyle że wszystko pochodziło z lokalnego targowiska. Czasy kiedy oryginalne buty kosztowały pół wypłaty przeciętnego człowieka i Adidas był symbolem bogactwa :)
Niektóre ambitne kawałki i powiedziałbym, że odważne jak na czasy, gdy w PL rządziły na dyskotekach utwory muzyki "chodnikowej"...ale panienki raczej tego "nie czuły", bo siedziały w bezruchu. W tych czasach pewnie, by grzebały w telefonach. Ale generalnie warto było chodzić na "dyskoteki" za gówniaka, bo można było coś ciekawego usłyszeć (jeszcze nie miało się MTV czy Viva Zwei). Pamiętam, że raz na swojej szkolnej dyskotece w okolicy 2000r usłyszałem "Future Sound
Jo, to były czasy. Pamiętam, że raz wyłączyli prąd a muzyka leciała z jakiegoś magnetofonu, którego kieszeni nie dało się otworzyć bez zasilania. Właściciel kasety, jakiś uczeń, wyłamał tą kieszeń - "Moja kaseta!". Zasilanie wróciło po dłuższej chwili. Była mała awanturka, że zniszczył sprzęt.
W pytkę były te dyskoteki. sam byłem uczniem LO w połowie lat 90. Nawet fajne to było, każdy wystrojony jak na załączonym filmie, dziewczyny piękne naturalne, chłopaki takie spoko ziomeczki bez napinki. jedyne co psuło cały urok tej zabawy to uczniowie sąsiedniej szkoły zawodowej, którzy też by chcieli się pobawić z dziewczynami z ogólniaka, jednak byli z-----i i zawsze kończyło się to bójką i demolką w kiblach. Zapytacie dlaczego niszczyli toalety szkolne?
Komentarze (150)
najlepsze
To jest film z 1991 roku, a nie ze średniowiecza xD
Ale generalnie warto było chodzić na "dyskoteki" za gówniaka, bo można było coś ciekawego usłyszeć (jeszcze nie miało się MTV czy Viva Zwei). Pamiętam, że raz na swojej szkolnej dyskotece w okolicy 2000r usłyszałem "Future Sound