Zgadzam się ze wszystkim co poruszyłeś w tym filmie. Poruszanie się rowerem po Katowicach i Sosnowcu do masakra. Niestety jedna velostrada to wciąż mało. Dróg rowerowych w Kato nie buduje się wcale dużo, a jeśli już to nie tam gdzie są najbardziej potrzebne.
@bad_cyclist: Byłem w Sosnowcu na rolkach turystycznie, może nie jeździłem z jednej dzielnicy do drugiej do roboty, ale ogólnie ścieżek widuję tam sporo - a rolki są bardziej wybredne jeżeli chodzi o nawierzchnię. Sosnowiec wydaje się o wiele lepszy niż Katowice.
@bad_cyclist: na calym slasku budowane są tam, gdzie są niepotrzebne zamiast koło obwodnic to budowane są na osiedlu do monopolowego u stasia, albo na puste pole, gdzie w zagospodarowaniu przestrzennym nie ma nic projektowanego. Caly slask tak buduje, zeby tylko kase wziac.
Lepsze to niż znak ciąg pieszo-rowerowy. Kto chce jeździć po chodniku(bo najczęściej tym ten ciąg jest) to legalnie może, a reszta może jechać legalnie ulicą
Byłem w Szecji kiedyś przez kilka mc. Dokładniej to okolice Malmo. Tam wszystko jest super ogarnięte dla rowerów. Przez środek Lund biegnie ścieżka, która nie przecina żadnej drogi samochodowej. Tam jest stworzona alternatywna tkanka miejska dla rowerów, a nie jak u nas, że na głównych dorogach wydziela się pas. Lepiej wydzielić na drodze równoległej i kierowcy i rowerzyści będą zadowoleni
nie jak u nas, że na głównych dorogach wydziela się pas.
@dad1111: Największym problemem jest robienie tego pasa z kawałka chodnika. To jest jakaś paranoja, z----------ą kawałek chodnika utrudniając i przy okazji stwarzając dodatkowe zagrożenie dla pieszych i przy okazji ścieżka jest zrobiona z kostki brukowej, do jazdy to się średnio nadaje. Kiedyś miałem jakiegoś holendra ale opony cieniutkie jak w jakiejś kolażówce. Przejechałem się z pracy do domu ścieżka
@Piaseczyniak: nie wnikałem w to dokładnie, ale w większości przypadków gdy jedziesz na rowerze to nie czujesz się jak intruz na drodze, którego trzeba z jednej strony drogi na drugą przerzycać co kilkaset metrów. Ta droga chyba leciała przez jakiś park i przejazdy były pod drogami samochodowymi. Z trasa Lund nad morze też była prawie cała bezkolizyjna.
@tas2000 ja nie rozumiem całkowicie tej idei. Mamy drogę 4 pasmową z
Bardzo dobry film. Jest to niestety problem wielu miast. Ścieżki rowerowe wytyczone w losowych miejscach bez połączenia. Ile to razy jechałem w nowe miejsce rowerem i poruszałem się drogą wraz z samochodami a nie powinienem, bo nagle trasa rowerowa wyrosła gdzieś za barierkami a jak się nie domyślisz tego to później nie ma nawet jak tam wjechać.
@Infex: W Bielsku-Białej jest tak, że leci ścieżka asfaltowa, ale na dystansie kilku km, przecinając skrzyżowanie ze światłami, nie masz przejazdu dla rowerzystów, tylko samo przejście dla pieszych, więc w teorii co kilka minut musisz zejść łaskawie z roweru, przeprowadzić go, po czym znów wsiadasz i tak 3 razy w ciągu 10 min. Nikt normalny tam nie zsiada z roweru, bo to debilizm. Ciekawe, czy jakby kierowca samochodu musiał pchać
@kuss115: Zgadzam się jak najbardziej! Najlepsze w Bielsku-Białej jest to, że te ścieżki rowerowe mają niekiedy szerokość nie pozwalającą na minięcie się dwóch rowerów, a jeszcze co chwilę masz okazję nadziać się na słup oświetleniowy, albo znak drogowy! Jakby nikt z zarządu dróg nie potrafił ogarnąć prostego wynalazku: dajemy słup OBOK a lampę / znak na poziomym wysięgniku! Cała infrastruktura rowerowa w mieście wygląda jakby została wymyślona przez kogoś, kto
Ja jednak jestem przestępcą, który czasami jeździ rowerem po chodnikach
@Franek_D: 15/20lat temu to był standard, i nikt się o to nie czepiał. Idą piesi? Wieksza uwaga, ewentualnie zwolnić i tyle. Wciąż to praktykuje bardzo często, jeśli akurat poruszanie się po jezdni jest z jakiegoś powodu utrudnione.
Wiem, że wielu kierowców ma alergię na rowerzystów, którzy nie jeżdżą po drogach rowerowych, ale mam nadzieję, że ten filmik przynajmniej niektórym unaoczni, czemu w niektórych przypadkach pedalarze nie jadą drogą rowerową – bo po prostu nie jest to możliwe. Nie mówię, że tłumaczy to wszystkie takie przypadki, ale świetnie pokazuje, że drogi rowerowe nie są budowane w tak przemyślany sposób jak infrastruktura samochodowa. Jeszcze inną kwestią jest w ogóle bezpieczeństwo tych
@NocnyFuriat: Nie potrzebujemy więcej dróg dla rowerów. Potrzebujemy więcej dobrych i przemyślanych dróg dla rowerów, które będą służyć rowerzystom i nie przeszkadzać samochodom. Niestety u nas buduje się drogi rowerowe dla samego ich budowania, żeby potem samorządowcy mogli się pochwalić, ile kilometrów zbudowali.
Prawdę mówiąc, z mojej perspektywy jako rowerzysty – nie płakałbym, gdybyśmy zlikwidowali wszystkie drogi rowerowe. Ja bym sobie poradził z jazdą wśród aut i szybciej docierał do
Narzekasz na drogi rowerowe w Katowicach i Sosnowcu , ja jeździłem przez pare lat z Sosnowca do Katowic 20 km na rowerze w jedną stronę . Niestety musiałem się przeprowadzić do Warszawy i tu dopiero jest masakra , dosłownie trzeci świat. Na Śląsku i Zagłębiu te pocięte drogi to jedno ale przynajmniej była jakaś jakość a tu w Warszawie to dno dna . Nie dość że beznadziejnie zaprojektowane to wszędzie kostka i
Mam możliwość 'wygodnego' dostania się spod domu do przedszkola dziecka rowerem.
1.5 km ścieżki rowerowej która tak naprawdę przez kilometr jest 'ciągiem pieszo rowerowym' w praktyce oznaczającym jeżdżenie między przechodniami wąskim chodnikiem.
Przez te 1500 metrów jest 12 (tak, dwanaście) znaków 'koniec ścieżki' kiedy to należałoby zejść z roweru i przeprowadzić go przez przejście. Dodatkowo 4 razy zmienia bieg i trzeba przejść na drugą stronę ulicy.
Zacznijmy od tego że drogi rowerowe to tylko jeden z elementów systemu który sprawia ze rowerem porusza się dobrze. Kolejnym zupełnie olanym w Polsce są rowerownie. W Holandii większość osób trzyma rower normalnie na ulicy, niczym nie przypięty (najwyższej z zablokowanym tylnym kołem). W polskich warunkach raczej to nie przejdzie ale coś takiego jak rowerownia powinno być budowane przynajmniej tak często jak ścieżki bo co z tego że ścieżki są jako tako
@jamajskikanion: Po części masz rację. Tylko większość to ukrainy, holenderski rower, ja wolę określenie turystyczny rower mój ulubiony. Wartość od darma do 200 euro używany i ich jest najwięcej.
@mivanbazmeg: Nie widziałem pod sklepem jakiś drogich rowerów, chyba że elektryki osoby starsze głównie. Rzadko która osoba mieszka w bloku, większość to są domy typu angielskiego, wchodzi na posesję i zamyka. Mi 2 rowery ukradli i ja jeden, Pojechałem po 2 piwa do sklepu i po wyjściu ze sklepu 3 minuty nie ma roweru, ale ten sam 100 m dalej tylko osłona na łańcuch nowa, hamulce przód działające itp... nic
Komentarze (138)
najlepsze
CIĄG PIESZY - NIE DOTYCZY ROWERÓW
xD
Przecież
Lepsze to niż znak ciąg pieszo-rowerowy. Kto chce jeździć po chodniku(bo najczęściej tym ten ciąg jest) to legalnie może, a reszta może jechać legalnie ulicą
@dad1111: Największym problemem jest robienie tego pasa z kawałka chodnika. To jest jakaś paranoja, z----------ą kawałek chodnika utrudniając i przy okazji stwarzając dodatkowe zagrożenie dla pieszych i przy okazji ścieżka jest zrobiona z kostki brukowej, do jazdy to się średnio nadaje. Kiedyś miałem jakiegoś holendra ale opony cieniutkie jak w jakiejś kolażówce. Przejechałem się z pracy do domu ścieżka
@tas2000 ja nie rozumiem całkowicie tej idei. Mamy drogę 4 pasmową z
źródło: ddr2
Pobierzźródło: Podwale
Pobierz@Franek_D: 15/20lat temu to był standard, i nikt się o to nie czepiał.
Idą piesi? Wieksza uwaga, ewentualnie zwolnić i tyle.
Wciąż to praktykuje bardzo często, jeśli akurat poruszanie się po jezdni jest z jakiegoś powodu utrudnione.
Prawdę mówiąc, z mojej perspektywy jako rowerzysty – nie płakałbym, gdybyśmy zlikwidowali wszystkie drogi rowerowe. Ja bym sobie poradził z jazdą wśród aut i szybciej docierał do
1.5 km ścieżki rowerowej która tak naprawdę przez kilometr jest 'ciągiem pieszo rowerowym' w praktyce oznaczającym jeżdżenie między przechodniami wąskim chodnikiem.
Przez te 1500 metrów jest 12 (tak, dwanaście) znaków 'koniec ścieżki' kiedy to należałoby zejść z roweru i przeprowadzić go przez przejście.
Dodatkowo 4 razy zmienia bieg i trzeba przejść na drugą stronę ulicy.
źródło: image
Pobierzwiększość to ukrainy, holenderski rower, ja wolę określenie turystyczny rower mój ulubiony. Wartość od darma do 200 euro używany i ich jest najwięcej.
źródło: 1000001212
Pobierz