184 zł za przegląd auta. Diagności podali nową stawkę i dwa sposoby waloryzacji
Stawka za badanie samochodu osobowego powinna wynosić 150 zł netto – powiedział Marcin Barankiewicz, prezes Polskiej Izby Stacji Kontroli Pojazdów. Diagności chcą też by cena rosła wraz z inflacją lub została zapisana w ustawie jako kwota bazowa, czyli np. 7 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę.
Gustawos78 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 285
Komentarze (285)
najlepsze
@Petururururu: I dlatego tych stacji jest w #!$%@? w każdej mieścinie. To po prostu złoty biznes.
Przechodziłem tez przeglady roczne na islandii i tam trwa to kolo 20 minut, ale sprawdzaja kazda #!$%@? ktora ma wplyw na bezpieczenstwo a nie szarpaki, amorki, jak nic nie cieknie to elo, pieczątka.
A ciekaw jestem, co by było, gdyby uwolnili ceny przeglądów. W większości punktów okazałoby się, że będzie taniej bo jest jakaś walka o klienta, w
Dlaczego rząd nie ma wyznaczać cen na wszystko ? To już było kilkadziesiąt lat temu i przecież świetnie się sprawdziło.
Polska była wzorcem dla całej Europy. Przynajmniej tak mówili w TVP. Zupełnie jak dziś.
Tymczasem u nas jest sporo sytuacji, w których rząd ustala jakieś ceny i na ogół jest to kompletnie od czapy. Inny przykład do tzw. minimalne stawki za czynności adwokackie - za określoną sprawę adwokat czy radca nie może zażądać mniej niż to określono w rozporządzeniu. Jednocześnie, jak zostanie wyznaczony z urzędu,
@Vein: Co proszę? Gdzie 30 min badają? W Gdańsku w jedenej z większych stacji gdzie zawsze robię gość w 10/15min uwija się z całą ścieżką, podniesieniem, pomacaniem ręką luzów a pozostałe 5 minut to papierki...od 15 lat robię i nigdy chyba nie zeszło mi dłużej niż 15/20 min łącznie z płatnościami i kwitami...
"Strzyżenie powinno kosztować 3000zł" powiedział fryzjer.
w tym roku usłyszałem auto w bardzo dobrym stanie nic nie trzeba robić.
tydzień później pojechałem do mechanika i miałem do wymiany tuleje w wahaczach, drążki stabilizatora oraz rozlane amortyzatory.
samochód skręcał jak hamował lub przyspieszał, buczał jak jechał, do tego coś stukało jak wjechał na próg zwalniający
test zdany! wszystko okej, prócz lampki nad tablicą
Robią demagogię, jakoby stówka za przegląd w 2004 roku, który wtedy to trwał może 10 minut była czymś wtedy normalnym, a przez inflację teraz jest mega tanim.
Nie nie nie. Stawka za przegląd inflacyjnie mniej więcej WŁAŚNIE STAŁA się przyzwoita.
Dwuletnie badanie w Niemczech kosztuje 55-70 euro, ceny są ustalane prywatnie.
@wesolymaruda: xDDD synek weź się opanuj. Ty chyba nie pamietasz ile się wtedy zarabiało.
A wiesz ile kosztuje wyposażenie sklepu?
A wiesz ile kosztuje wyposażenie siłowni?
Proponuję przejechać się na dowolną stację i poprosić o sprawdzenie "bez wpisu bo ma przegląd" i zobaczyć cenę. Z paragonem fiskalnym do stówki nie dobijecie.
Niektóre stacje już mają program lojalnościowy (np. uchwyt do telefonu w gratisie do przeglądu) i nadal im się opłaca.
Uważam, że 15 minutowy przegląd powinien być ustalany zgodnie z 15 minutami pracy pań na roksie.
Podatki na samochody powstały dla bezpieczeństwa.
Limity prędkości też powstały dla bezpieczeństwa.
Dla bezpieczeństwa budżetu oczywiście.
https://trans.info/pl/skad-w-europie-limity-predkosci-ciezarowek-119379
@fat-cartman: Nie wiem jak u innych, ale środowisko elektryków jest dość zamknięte i mają też lobby w postaci stowarzyszenia.
Stąd nigdy nie będzie to odgórnie ustalane.
Znam stację, gdzie facet nawet auta nie widzi, dajesz stówkę i podbija.
Nie jeżdżę tam, ponieważ robię duże trasy i chcę wiedzieć czy auto jest naprawdę sprawne.
Ale kolega ma starego Forda Escorta rocznik '95, w którym ruda tańczy jak szalona, Escort co roku przechodzi przegląd.
Mam autko z LPG, DIAGNOZA sprowadza się do sprawdzenia papierów od butli, czy homologacja nie wychodzi.
W takich Niemczech gdzie przeglądy są dużo bardziej rygorystyczne (i tam rzeczywiście sprawdzają samochody na przeglądzie), ok. 10% wypadków jest z powodu złego stanu technicznego.