Dziennikarka Spidersweb błaga o wprowadzenie podatku katastralnego
I przy okazji chce wymuszać na ludziach na co mają wydawać ciężko zarobione pieniądze (cyt: Nie macie co zrobić z furą pieniędzy …? To idźcie na giełdę kupić sobie akcje). Pani jest „specjalistką od ekonomii” i za wzrost cen obwinia osoby prywatne (retail), kupujące sobie dodatkowe mieszkanie XD
Szmalu z- #
- #
- #
- #
- #
- 275
Komentarze (275)
najlepsze
Jeszcze bezczelnie twierdzi, że "Nie, nie jestem komunistką, ani nawet zwolennikiem państwa opresyjnego..."
Gdzie się takie stwory lęgną?
Jak będzie chciał to na cegły rozbierze i nic komu do tego.
Chyba, że to jakiś zabytek. Wówczas sam jestem za tym, żeby nadzór miał minimum konserwator
zabytków.
To zacznijmy tak spekulować wodą
nie można spekulacja mieszkania z niskiej polki i jeszcze do tego stopnia spekulować by zwykłe bloki nazywać
No dobra, z tymi kartkami to przesada, ale jakieś zasady życia społecznego powinny być. Kapitalizm jest #!$%@? na dłuższą metę.
Drugim problemem jest mieszkanie w takich budynkach, bo ich właściciele mają w dupie wspólnotowe głosowania i często trzeba długimi miesiącami ciułać głosy aby zebrać wymagane prawem głosy ponad 50% właścicieli.
Komentarz usunięty przez moderatora
@fren-: największego zonka walą jak ktoś im uświadomi że najemca w zasadzie nie musi płacić XD
Komentarz usunięty przez moderatora
---
Osobom mieszkającym z rodzicami, wynajmującym wspólnie ze znajomymi, dziedziczącym mieszkania po rodzinie albo takim, którym rodzice kupili mieszkanie, trudno to zrozumieć. Również tym, które mieszkają w miastach, w których te problemy są mniej odczuwalne. W niektórych miastach problemy z dostępnością mieszkań spowodowane są ilością turystów (najem krótkoterminowy), studentów i osób przyjeżdżających za pracą (najem długoterminowy), a także inwestorów (coraz częściej zagranicznych), którzy masowo skupują mieszkania. Osoby chcące się
@Iudex: to też chyba tak do końca nie działa bo jest pewna granica ceny, której nabywca nie przekroczy choćby rentier się zesrał.
Odpowiednio wysoki kataster uniemożliwi przerzucenie go na najemcę i wymusi sprzedaż "inwestycji" przynoszącej straty.
@Iudex: Wyobraź sobie taki podatek.
Pierwsza nieruchomość, ta w której mieszkasz -0% wartości rocznie, druga 1% wartości rocznie, trzecia 2%, czwarta 4%, piąta 8% wartości. itd.
Przy drugiej nieruchomości wartej 360 tys. to już 3,600 rocznie -300 zł miesięcznie. Przy trzeciej to już 600 zł miesięcznie.
Zwyczajnie taki biznes
Wyjątkiem powinny być osoby posiadające co najmniej dwójkę dzieci - każde kolejne po drugim dziecko w rodzinie zwiększałoby o jeden, maksymalny limit nieruchomości bez katastru - tak, by rodzice nie obawiali się inwestować w majątek spadkowy.
Wbrew internetowej modzie z ostatnich lat, zaimki osobowe, poza wyjątkowo formalnymi sytuacjami (lub do osób, które darzymy jakąś wyjątkową atencją - znaczenie do sprawdzenia w byle SJP) piszemy małą literą.
A poza tym, #!$%@?.
Natomiast jestem w stanie przyjąć (i wydaje mi się to tak oczywiste, że dziwię się, że trzeba o tym pisać), że istnieje pewien poziom rozwarstwienia w