Kawa w Polsce droższa niż we Włoszech. A będzie jeszcze gorzej

Espresso w centrum Warszawy potrafi kosztować już 8-12 zł, cappuccino z kolei nawet 18-20 zł. Tymczasem we włoskiej kawiarni, stojąc przy barze, klient płaci średnio 1-2 euro, czyli dużo mniej niż w Polsce. Różnice te nie wynikają wyłącznie z globalnych cen kawy, ale także z lokalnych kosztów prowad

[markhausen]

Dla Włochów kawa to po prostu kwestia biologiczna, kawa jak kawa. Dla Polaków to drogocenny napój, metafizyka, spotkanie z najwyższym…

[Doktor_PajHiWo]

@markhausen: dokładnie tak jest. U Nas pół litra kosztuje w promocji 2 sztuki plus 1 gratis to masz 1,5 litra za 40 PLN, a na zachodzie masz za to samo 40 EUR. Dla Nas to kwestia biologiczna i kulturowa, dla nich metafizyka.

[CzarnaMurzynskaKnagaa]

No i jeszcze kwestia skali. We Włoszech ludzie nie przychodzą na godzinną posiadówkę nad filiżanką espresso tylko wpadają na "shota" idąc do pracy albo w przerwie.

@kwanty: I dlatego kawa na wynos jest tańsza. Prawda, PRAWDA ?! ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[LudzieToDebile]

Skoro barany dają się golić, to dlaczego tego nie robić?
Mnie najbardziej zastanawiają ludzie, którzy w drodze do pracy muszą sobie kupić kawę w kubku na wynos, i idą z tą kawą i ją sączą. A zapłacili za kubek kawy tyle co za ćwierć kilograma kawy w sklepie, z czego można zrobić jakieś 15 litrów kawy, co by im starczyło na miesiąc lub więcej porannych kawek :D

[markhausen]

@LudzieToDebile: ostatnio właśnie tak zareagowałem jak żona powiedziała, że fajnie że się kawiarnia koło nas otwiera, będzie mogła sobie kupić kawę idąc do pracy.

W tym czasie ja patrzący na ekspres w kuchni za jakieś 3k z funkcją spieniania mleka i robienia prawie 20 rodzajów kawy:

[Futsalista_cisowianka]

@paw1470: xD

[lewymaro]

Bo Włoch jak otwiera kawiarnię, to kupuje ekspres i parzy ludziom kawę, i cieszy się ze ludziom jego kawa smakuje. Po jakimś czasie kupuje sobie Fiata 500 i jest zadowolony.

Polak, jak otworzy kawiarnię, pierwsze co to idzie do salonu wziąć w leasing Audi sobie, żonie i córce, do parzenia kawy bierze studenciaków za minimalną - a jak po 3 miesiącach nie jest 10 000 na czysto na plus, zaczyna stękać jak

[fraciu]

@lewymaro coś w tym jest, do tego Polak sam tej kawy robić nie będzie i już na początku szuka rety. Na zachodzie dużo restauracji, kawiarni to rodzinę biznesy z których właściciel jest dumny.

[zobq]

@fraciu: po prostu w Polsce zasada jest taka, żeby szybko zarobić i sprzedać. Nie ma kultury wielopokoleniowego biznesu, co jest wypadkową wielu rzeczy, głównie PRLu i specyfiki transformacji lat 90.

[Scc_1]

Polskie restauracje to niezły rak, ceny wszystkich napojów mają marżę kilkaset procent. Obsługa przeważnie na niskim poziomie, a coraz częściej kanjpa z góry dolicza usługę serwisową do rachunku. Ileż to razy siedząc w 4 osoby kelnerka dopytywała, które danie dla kogo, tak ciężko na kartce sobie zaznaczyć kto co zamówił?

[Dziobex]

@Scc_1: Karafka kraniczanki z plastrem cytryny 20zł.

[zbyhu1]

@Scc_1: zobacz jakiej piany wszyscy dostali na propozycję Lewicy żeby w każdej knajpie klient dostawał 0.5L kranówki za darmo

[Kamael]

Nie kupować i ceny spadną. To takie proste ¯_(ツ)_/¯

[Kamael]

@sylwke3100: W duzej mierze rynek to przyzwyczajenia klientow. W szczegolnosci jesli nie sa to dobra podstawowe. Nauczylismy restauratorow ze jestesmy gotowi zaplacic za kawe 10 razy wiecej niz we Wloszech to i tak mamy. Wiadomo w tym jest transport, vat, stawka zatrudnienia, stolik no ale to nie sa koszty takie ktore mialy by usprawiedliwic te cene. Restauratorzy w Polsce teraz sa rozwydrzeni bo klienci im na to pozwalaja.

[sylwke3100]

@sylwke3100: W duzej mierze rynek to przyzwyczajenia klientow.

@Kamael: Tylko klienci to różne grupy. Lokalni mogą zrezygnować ale w wielu miejscach popyt budowany jest przez choćby turystów czy w dużych miastach jakichś klientów typu biznesowego.

[qeni]

Hiszpania. Miejscowość nadmorska, kawiarnia zaraz przy plaży. 1.40 euro za espresso i croissant gratis ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Kapibara_kapibara]

@kwark64: właśnie ma największy sens. Porównywanie cen dla najprostszej formy podania kawy uwidacznia patologię.

[Kapibara_kapibara]

@kwark64: to, że Ty nie pijesz espresso to nie oznacza, że cena espresso nie jest wyznacznikiem niczego. W czasach studenckich pracowałem za barem i robiłem ludziom kawy. Sam nigdy nie wypiłem kawy ale nie przeszkadzało mi to w mojej pracy.

[BraunDefense]

W malowniczym i historycznym miasteczku Sandomierz, tuz przy bramie opatowskiej swoj lokal kawairnia i gastro ma sympatyczny Włoch. Sprzedaje kawe i pizze, oraz lokalne włoskie produkty.
kawa za około 6 zł natomiast zaraz za rogiem kolejna kawaiarnia, za bagatela dwukrotnie wieksza cene. Sami zdecydujcie gdzie kupicie kawe .

[arcxa]

@CKNorek: pewnie włoch sporo tysi do przodu, bo sam wszystko robi zamiast zatrudniać ekipę niewolników na śmieciówkach

[DareKwiecien]

@arcxa gdzie by polski pan przedsiębiorca rączki sobie brudził, mamy niewolników przeca

[Domino_Walaszczyk]

Niech zdychają. Tyle mam do powiedzenia w temacie. Jeszcze jakby za tą horrendalną ceną szła jakakolwiek jakość. Nie odmawiam sobie w życiu, ale nie dam z siebie zrobić wariata, żeby za kubek kawy płacić 15-20 zł.

[Cztero0404]

Niech zdychają. Tyle mam do powiedzenia w temacie. Jeszcze jakby za tą horrendalną ceną szła jakakolwiek jakość. Nie odmawiam sobie w życiu, ale nie dam z siebie zrobić wariata, żeby za kubek kawy płacić 15-20 zł.

@Domino_Walaszczyk: Najlepsze jest to, że ci wszyscy janusze od kawiarni się oburzają na przykład tym, że ludzie wolą kupić kawę na stacji albo w jakiejś sieciówce xD Nie oszukujmy się ta kawa w kawiarniach

[M.....g]

@Cztero0404: Raz się skusiłem na mała kawiarnie, americano z mlekiem oczywiscie :) cena 16 zl, poapierowy kubek pod ekspres automatyczny i cyk poprosze 16 zl.
Na przeciwko byla zabka, gdzie roznica polega na tym, ze sam ten kubek podstawiam pod ekspres, ale kawa wtedy kosztowala 6 zl :)

[FoolyKewly]

W polskim gastro jest kompletne odklejenie od czasów pandemii. Ceny już są naprawdę z kosmosu. Bary co kilka lat temu sprzedawali ci dzban piwa (spokojnie 4-5 kufli) za 18 zł teraz chcą 20 zł za jedno p--o typu Litovel, nawet nie jakieś "kraftowe" xD

[Cztero0404]

W polskim gastro jest kompletne odklejenie od czasów pandemii. Ceny już są naprawdę z kosmosu. Bary co kilka lat temu sprzedawali ci dzban piwa (spokojnie 4-5 kufli) za 18 zł teraz chcą 20 zł za jedno p--o typu Litovel, nawet nie jakieś "kraftowe" xD

@FoolyKewly: Najlepsze jest to, że takie piwsko w 2019 roku to 5-6 zł potrafiło z kija kosztować jak się gdzieś szło.

[newton82]

@FoolyKewly pół roku temu jakieś miasteczko w Czechach. Urqell za niecałe 12zl, inny Kozel za 9zl

[goly2024]

Na Rodos za 4 euro miła starsza Pani w lokalnej kawiarni dała mi 2 x frappe i sama od siebie ukroiła ciasta. Ale to chyba dlatego, że turystów było mało. Ale to za 16zł xD U nas j----e śmieci prywaciarskie by nam naszczały do słoika za 16zł

[plycin]

@goly2024: najdroższe espresso jakie piłem w tym roku na Rodos było w stolicy w starym mieście - 2€ xD

[Cztero0404]

Na Rodos za 4 euro miła starsza Pani w lokalnej kawiarni dała mi 2 x frappe i sama od siebie ukroiła ciasta. Ale to chyba dlatego, że turystów było mało.

@goly2024: W Stanach Zjednoczonych jak coś za długo leży to też są ci to w stanie dać np jakiegoś donuta najczęściej albo kawałek pizzy żeby nie wyrzucać tego po prostu. W Polsce janusz przedsiębiorca biznesu woli wyrzucić.