Efekt Dunninga-Krugera czyli czemu niekompetentni uznają siebie za mądrzejszych

Także w związku masowym shadowbaning na FB wykopie i innych portalach. Zauważyłem że tutaj każdy kto zamieści ekspercka lub poparta swoim doświadczeniem wypowiedz zawsze dostaje minusy

[eyehategod]

@Han_zajscia: hehe ale te lewaki gupie som

[telpan]

@smakowal_jak_kurczak: Na szczęście mamy jeszcze ludzi światłych i kompetentnych jak Ty, którzy wskazują innym słuszny kierunek.

[NaczelnyWoody]

Bo dla wykopków nie liczą się fakty, tylko fake newsy i ideologie wyssane z dupsków no i oczywiście politycy, wiadomo której partii xD

[r.....z]

@NaczelnyWoody: O to to! Wlasnie przed chwila o tym myslalem! Zauwaz ze 95% "wiadomosci" to nie zadne fakty, tylko "chca, zrobia, planuja" i tym podobne p--------o. Nie ma naprawde za wiele "zrobili, kupili, narysowali" tylko takie ogolnikowe sranie w banie "co to niby bedzie" (a pozniej i tak sie okazuje ze nic), pseudosensacje, histeria, clickbaity, nieprawdziwe informacje, historyjki o potedze Polski (o ktorej to potedze nikt poza wykopkami nie slyszal)

[Kargaroth]

@ragz: a najśmieszniejsze jest to że pierwszy lepszy debil przeczyta o efekcie DK i dalej się będzie uważał za eksperta w różnych tematach. Zasób wiedzy się nie pogłębi, ale pewność siebie i ego jeszcze urośnie. Przecież "ja nie mogę być debilem, mam pracę, samochód, mieszkanie.. to reszta jest głupia" ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[the_revenant]

Najciekawsze jest to, że ulegają temu efektowi wszyscy OPRÓCZ MNIE ;)

[a.....r]

@the_revenant: 90% społeczeństwa to idioci, na szczęście ja jestem w pozostałych 10%. Powiedziało 90% społeczeństwa ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[borewicz_zero_7]

Temat bardzo fajny. Szkoda że po angielsku bo większość ekspertów zgodnie ze starym potwierdzeniem "gdzie dwóch Polaków tam 3 opinie" będzie miała używanie. Choć trzeba przyznać że w narodzie wątki psychologii rzadko są podejmowane.
BTW. Jeśli chcesz obserwować efekt D-K w praktyce, to popatrz na kierowców. Zwróć uwagę że 100tys km za kierownicą nie robi z kierowcy eksperta

[qwerty54321]

@borewicz_zero_7 tylko że nie ma konkretnej granicy km od której ktoś będzie ekspertem. I zawsze trzeba dopuszczać że nawet mając spore doświadczenie można się mylić.

[KtosKtoSamNieWiesz]

Zwróć uwagę że 100tys km za kierownicą nie robi z kierowcy eksperta

@borewicz_zero_7: Zalezy jakie 100k km. Niejeden przejedzie miliony km po autostradzie w sluzbowym i robi z siebie eksperta, ktory jednoczesnie nie zna podstaw teoretycznych w rzadszych sytuacjach. Jednoczesnie ktos moze bardzo profesjonalnie podchodzic do jazdy autem, studiowac przepisy, cwiczyc poslizgi, dbac o dobry stan auta itd. I niejeden po 50k bedzie lepszym, niz z milionami.

W efekcie ten

[longley]

analizuję ten efekt, znajduję wytłumaczenie, oto ono: nie jesteś w stanie się wykazać, to szczekaj. Jak jest szef w pobliżu to głośno pouczaj innych, pokazuj jaki z ciebie niezastąpiony geniusz, nawiązuj z szefem rozmowę. Potem udawaj, że pracujesz i opowiadaj jaki jesteś zmęczony, że gdyby nie ty, to firma by p-------a. w sumie to nie analizuję, tylko piszę co widzę

[thewickerman88]

@longley ale to działa. W firmach szefostwo nieraz nie ma pojęcia co dzieje się niżej, nie wie nic o prcownikach czy poziomie ich pracy. Może ocenić tylko to co samo zobaczy. Kiedyś w jednej pracy założyłem się z kolegą że dostanę premię miesięczną nie zmieniając nic w swoim podejściu ale pisząc dużo maili do których dodam tych na górze. Wystarczyło-góra zobaczyła nagle sporą aktywność, maile do wszystkich z usprawnieniami procesów (

[harcepan-mawekrwi]

Bo w tym wszystkim nie chodzi o to co się wie, tylko ile się mówi. Ekspert w danej wiedzy zazwyczaj odpowiada dopiero zapytany, a nie sam inicjuje dyskusję. Nie ma potrzeby epatowania tą wiedzą do stawiania się jako lepszy od innych i zyskiwania poklasku.

Idioci którzy przeczytali jakieś dwa artykuły zaraz rozpowiadają wokół co to oni nie wiedzą. Trochę na zasadzie rzucania gównem przez wentylator, w końcu się do czegoś przyczepi. I

[pytlar]

to przeciez jak ulal pasuje do korwinowcow. 20 letnie smyki, pracujace w pizzerii czy magazynie, majace 100% pewnosc i znajomosc kazdego tematu, od gospodarki, przez kimat, po genetyke i chemtrailsy

[musztym]

@pandywan: jedni zdają się na badania, dane statystyczne itp, inni na facebookowe mądrości, filozofa w muszce i chłopski rozum :)

[pytlar]

@pandywan: no wlasnie, nie zabieram glosu w dyskusji na kazdy temat, z kategorycznym zdaniem, skracajac kazdy temat do 2-3 zdan jak to robi Krul. Dla niego wszystko jest takie proste, a problem sprowadza sie, ze wszyscy sa glupsi od niego i nikt nie chce go sluchac

[brzuchaty_michal]

@niochland: to normalne w każdej dziedzinie, im bardziej zgłębiam zagadnienia związane ze swoim zawodem to zawsze okazuje się, że mniej umiem. Każde poszerzenie wiedzy otwiera drzwi o których się nawet nie miało pojęcia.

[sokotra]

@brzuchaty_michal: Masz rację, ja im bardziej się zagłębiam w jakaś dziedzinę tym bardziej sobie zdaje sprawę ile jeszcze nie wiem a znam ludzi, którzy są postrzegani jako omnibusy bo z wielu dziedzin znają parę anegdotek, które w kółko powtarzają niesamowicie imponując otoczeniu swoją wiedzą, a tak na prawdę wiedzą wszystko i nic, natomiast ten co w czymś ma na prawdę szerszą wiedzę niż przeciętna osoba zwykle siedzi cicho zakrzyczany przez

[MichalLachim]

¯\_(ツ)_/¯

[Spitter18]

@MichalLachim: nie interesuje się tematem ale czytając ten tekst mam wrażenie, że jest całkiem nieźle uargumentowany. Ktoś z drugiej strony może się wypowiedzieć?

[NocnyFull]

niekompetentni uznają siebie za mądrzejszych

Wypisz wymaluj Jego Krulewska Mość