Wpis z mikrobloga

@ktojestkto: Biorę to pod uwagę, że bohater historii nie był świętoszkiem przed pobiciem, ale jednak istotne jest to co dzieje się teraz. Pech chciał że dostał taki w------l, że nie może teraz normalnie żyć, chodzić, mówić. Nie może normalnie pracować, utzymuje się z zasiłku i jego kobieta prawdopodobnie z--------a, żeby ten wózek jakoś ciągnąć. Jasnym też jest, że nie je tylko wątróbki, jak sam mówił, szuka okazji i promocji. Ja
  • Odpowiedz
@karolzzr: Na pewno nie zasłużył na to, żeby być kaleką, ale nauczka by się przydała. Niestety jest jak jest. Podziwiam go jedynie za samozaparcie. A co do wątróbki to jem co 2 tygodnie mniej więcej. Dobrze przygotowana jest naprawdę smaczna.
  • Odpowiedz
Ja też byłem na diecie i ani razu nie jadłem wątróbki w posiłku, bo uważam że to już jest akt desperacji.


@karolzzr: lol śmiechłem srogo. są regiony, gdzie mięso zwierząt rzuca się psom jako karme, a ludzie żywią się tylko narządami.
  • Odpowiedz
@Oskarek89: "Kamil żył jak każdy osiemnastolatek do tego feralnego dnia" - nie wiedziałem że każdy osiemnastolatek szuka dymu w całym mieście, co zresztą sam bohater reportażu na sfd podkreslał
  • Odpowiedz