Wpis z mikrobloga

#wyznanie #programowanie #polaczkowatosc

Stackoverflow -> jagody -> kisiel -> chleb ze smalcem -> gunwno -> polski fora pseudo #!$%@? ekspertów i wielkich znaffcuw

Zadasz pytanie i 'there is no dick in the forest' ze nie znajdzie się ktoś kto na nie w końcu odpowie, przy łatwiejszych i banalnych błędach do których ciężko się przyznać, ale się zdarzają... człowiek czuje się na stacku jak na jakimś interaktywnym czacie. Wszyscy mili, nie naśmiewają się z jakichś głupich błędów, pomagają. Normalnie jakby mieli za to płacone.

Na trudniejsze pytania zawsze znajdzie się jakiś ultra nerd.

Polaczkowate fora -> "hehe, ale z ciebie debil. Pchasz się do programowania a nie umiesz takich prostych rzeczy."

"Co ? Pewnie jesteś kolejnym z tych którzy śnią o pracy 10K na miesiąc, heheh co za frajer"

"#!$%@?, jak można być taką #!$%@?ą i tego nie wiedzieć, nie pomogę przeczytaj całe #!$%@? google #!$%@?"

( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 50
@trb: LEL, nigdy mi się to nie zdarzyło. Natomiast na polacztkowatych forach w szczególności 4programmers przy banalnych błędach, pomyłkach od razu było plucie jadem i wyrzucanie frustracji. A jak zadałem z 2 razy jakieś trudniejsze pytanie to skończyło się na jakichś guwno wartych podpowiedziach i praktycznie tylko jeden facet miał zielone pojęcie na temat poruszanego problemu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@pies_dogeee: trzeba jeszcze znaleźć forum, gdzie ludzię są normalni. Kiedy ja się uczyłem #php, bardzo pomocne okazało się forum.php.pl gdzie był nawet dział dla początkujących. Nie wiem w czym piszesz, ale na pewno jest gdzieś forum, gdzie ludzie są mili i pomagają nawet jak zgubisz średnik w kodzie ;-)
@sierzchula: pewnie że takowe są, ale z własnego doświadczenia wiem że tylko w zasobach Internetu które są anglojęzyczne. Jak to się mówi: "zły ptak co własne gniazdo kala", ale chciałem pokazać mentalność polskich forumowiczów w szczególności tych wielkich programistów z zadartym nosem, co to uważają wszystkich za podludzi i bez kija lepiej do nich nie podchodzić ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@apm450: Jako moderator na forum.4programmers.net poczułem się urażony :>. Uważam, że o wiele większe zjawisko kółka wzajemnej adoracji występuje na mirko niż na 4p (ale tak, czasem sami mamy te problemy i zdarzało nam się wielokrotnie upominać userów z top5). Wątków zamykanych za poruszenie problemu, który został już kiedyś przewałkowany też właściwie nie zamykamy i częściej się to dzieje na stacku. Odsyłanie do google z podaniem dobrych keywordów jest jak najbardziej
@pies_dogeee: akurat 4programmers to jedno z normalniejszych "mainstremowych" for.

z kolei na stackoverflow nigdy nie otrzymałem odpowiedzi (zadałem tylko dwa pytania, raczej nietrudne, ale trudniejsze niż typowe błędy programisty, które codziennie wyszukuje się w google 9001 razy)
@Rev: daj spokój. Nawet jeśli odnajdę sprzed kilku lat swoje wątki z podstaw to niby coś z tym zrobisz ? Idę o zakład że pewnie ich już nie ma, bo Wasza baza nie mieści takich skamielin.

Pamiętam takie sytuacje w których po prostu jak każdy początkujący nie potrafiłem pojąć np. struktur danych albo jakichś operacji na tablicach, gubiłem jakieś typy zmiennych itd. -> typowe błędy adepta. Miałem do zrobienia jakieś zadanie,
@pies_dogeee: Ciężko się do tego odnieść gdy rzucasz tylko takimi ogólnikami i nie pokazujesz żadnych konkretnych sytuacji. Tak, zdarzają się takie sytuacje, na szczęście jest ich coraz mniej, bo i tacy bufoni również spotykają się już z ostracyzmem wśród reszty userów.

Posty w 'newbie' kiedyś były usuwane automatycznie po jakimś czasie, od 4 lat wszystkie są zachowywane.
@Rev: > Ciężko się do tego odnieść gdy rzucasz tylko takimi ogólnikami i nie pokazujesz żadnych konkretnych sytuacji.

Wybacz, ale to nie ja jestem moderatorem na tym forum ( ͡° ͜ʖ ͡°) i to nie jest moje zadanie żeby grzebać w tysiącach wątków. Mówię jaki jest trend; zbywające odpowiedzi, forumowicze którzy czepiają się adeptów - to na prawdę zniechęca jak się takie forum czyta. Zamiast czegoś się