Wpis z mikrobloga

@To_ja_moze_pozamiatam

A jak jemu zostanie coś między zębami i przejdzie na moją stronę i wtedy to połknie?

Zależy jaki rodzaj dyspensy został udzielony. Dyspensa może zostać udzielona na terytorium lub na osoby, albo najczęściej na oba jednocześnie.
@paw1470 a czemu niby sensu nie ma? Biskup wydaje dekrety zgodnie z właściwością swojej diecezji. Gmina też uchwala własne stawki podatku od nieruchomości, a jeśli działka sąsiada leży już w innej gminie to
  • Odpowiedz
  • 2
@timek1119: teoretycznie sąsiad A i B mają tego samego Boga. A może żreć kiełbasę. B nie może żreć. Mieszkają obok siebie a na ich płocie przebiega granica. Mają zasadę taka że najpierw jedzą u jednego ale to co przygotował drugi. Później jedzą u drugiego to co przygotował pierwszy. Czyli A idzie do B i mogą żreć kiełbasę na terytorium z zakazem? Idzie B do A i mogą ale nie mają
  • Odpowiedz
@paw1470: Po co tutaj mieszać Boga? Katolików jako członków wspólnoty kościoła katolickiego obrządku łacińskiego obowiązują stanowione akty prawne, których muszą przestrzegać, w tym kodeks prawa kanonicznego. Jeśli prawo kościelne stanowi, że biskup może udzielić dyspensy według właściwej jemu jurysdykcji to nic dziwnego, że prawo to będzie obowiązywało tylko na terenie jego jurysdykcji.

Mają zasadę taka że najpierw jedzą u jednego ale to co przygotował drugi. Później jedzą u drugiego to
  • Odpowiedz
@To_ja_moze_pozamiatam: No przecież już odpowiedziałem. Generalną zasadą zawartą w kodeksie prawa kanonicznego jest wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych w piątki. W innym miejscu tego kodeksu prawo pozwala na to, aby w pewnych sytuacjach biskup mógł udzielić dyspensy. Więc to biskup lokalnie w granicach swojej diecezji decyduje, czy dyspensy udziela. Skoro jeden biskup dyspensy udzieli, a inny nie to masz odpowiedź dlaczego jeden ma grzech, a drugi nie.
A nie wykręcam się
  • Odpowiedz