Wpis z mikrobloga

@Black_Rabbit_of_Inle: W tym sensie, że robiąc coś nowego, na początku jest to przytłaczająco stresujące doświadczenie. W opisywanym przypadku wystarczyło, że po kilku jazdach facet odpuścił, bo "stresowałem się za kierownicą". Z tego samego powodu odpuścił pracę w zawodzie (budowlaniec), bo "to stresujące, źle się czuję". Ogólnie tak do wszystkiego podchodzi, unikając dyskomfortu. Żona ma podejście do rozwiązywania wszystkich problemów, że "jak coś jest stresujące, to lepiej odpuścić", więc jak jechali
  • Odpowiedz
@Kitty88: Ja wiem o tym, że nie chodzi o to, aby się wykuć i nawet tego nie potrafię i właśnie te śmieszne zasady nie opierają się na logice tylko zapamiętywaniu, np. nie mam napisane na znaku jak szybko mogę jechać tylko mam pamiętać 5 różnych sytuacji iw każdej jaka jest prędkość.

I niestety po prostu motoryzacja mnie nie interesuje tak jak np. matematyka.
@RafalLygrys:

nie ma bardziej męskiej
  • Odpowiedz