Wpis z mikrobloga

@Mega_Smieszek: typowy polonus. Typ jest Amerykaninem, ani słowa pewnie po polsku lub ledwo duka wtrącając co drugie słowo po angielsku (jak słynny facet od "Forfitera").

Myślał pewnie, że u nas dalej chaty kryte strzechą i bieda to jak wyda w Krakowie 100$ na obiad to będą go całować po rękach dobrodzieja i mu Kujawiaka tańczyć przy stole xD

Ciekawe czy makaroniarze od gabagool mają to samo jak jadą do Włoch.
  • Odpowiedz
@Mega_Smieszek: W sumie to mnie ciekawi, czego chłop się spodziewał, przyjeżdżając do dużego miasta, nawet jak na Europę, głównego punktu turystycznego w Polsce i to w kraju, gdzie prawie każdy ma rodzinę, a każdy znajomych za granicą, w tym w USA. xD
  • Odpowiedz
@KochanekAdmina: w USA chyba swego czasu była moda na odkrywanie krajów przodków, bo w serialu animowanym Bojack był odcinek jak po rozwodzie jedna z głównych postaci pojechała do Wietnamu i myślała, że odkryje tam zaginioną wspólnotę, bardzo podobny charakter miał ten odcinek do wrzuconego screena, praktycznie ta sama sytuacja przedstawiona w serialu. Odcinek S05E02
Frytek01 - @KochanekAdmina: w USA chyba swego czasu była moda na odkrywanie krajów pr...

źródło: vietnam

Pobierz
  • Odpowiedz
@mielonkazdzika: @M4rcinS chłop sądził, że to będzie wielkie wydarzenie dla biednych autochtonów, którzy nie widzieli nigdy PRAWDZIWEGO AMERYKANINA. Że wszyscy na każdym kroku będą mu nadskakiwać, podniecać się tym, że nie zapomniał o swoich korzeniach, chwalić że świetnie mówi po polsku po każdym wypowiedzianym „Dżem dobra”. No i że po usłyszeniu jego historii ludzie będą mu stawiać w barach i zapraszać do domów na obiad z babcią.

I to
  • Odpowiedz