Aktywne Wpisy

je j---e za rok w czerwcu mam wesele a nowobogacki teściu wymyślił sobie że zgodnie ze starapolską tradycją na weselu muszą być dziady proszalne... i mimo że zostało ponad pół roku to jeździ po wiosce i zaprasza wszystkich meneli. Naprawdę już się człowiekowi odechciewa tego cyrku
#niebieskiepaski #rozowepaski #zwiazki #wesele
#niebieskiepaski #rozowepaski #zwiazki #wesele
dziady proszalne na weselu hit czy kit?
- hit 26.2% (22)
- kit 53.6% (45)
- hit ale trzeba zatrudnić aktorów z domu kultury 20.2% (17)

lokomotyva +36
Oglądam skipujac tego gremlina z zatkanym nosem jak materiał komentuje o grach roku.
Polecam ogólnie każdemu zajrzeć aby się upewnić jak bardzo ten człowiek nie ma pojęcia, nie rozumie co w grach jest dobrego i jak bardzo odklejony jest w swoich opiniach.
W wiedźminie to najlepsze co było to gwint oczywiście gdzie ja jako naczelny fan Wieśka który czytał książki kilka razy grę przeszedłem 5 razy na 100% nawet w grze nie tknąłem
Polecam ogólnie każdemu zajrzeć aby się upewnić jak bardzo ten człowiek nie ma pojęcia, nie rozumie co w grach jest dobrego i jak bardzo odklejony jest w swoich opiniach.
W wiedźminie to najlepsze co było to gwint oczywiście gdzie ja jako naczelny fan Wieśka który czytał książki kilka razy grę przeszedłem 5 razy na 100% nawet w grze nie tknąłem





#antynatalizm
możliwym jest też, że piszą tak ludzie, którzy stwierdzili, że takie nihilistyczne pierdzenie jest całkowicie bezproduktywne i nic nie wnoszące.
no różne są opcje, wariaciku.
miłego dnia, wariaciku.
@666-666: xD
Antynatalizm to chyba moje ulubione urojenie.
Sam nie mam i nie chcę mieć dzieci, ale to dla mojej własnej wygody, nie wymyślam do tego bredni, że niemoralnym jest zmuszanie dzieci do wstawienia do szkoły xD
Tyle w temacie. Dla większości ludzi to jest niepojęte, że można kierować się w życiu czymś więcej niż własna wygoda. Cierpienie w życiu to dużo więcej niż "zmuszanie do wstania do szkoły". Tworząc nowego człowieka jesteś odpowiedzialny za dosłownie wszystko, co go w życiu czeka (także wtedy gdy ma 80 lat). Poza tym sporo antynatalistów jest też weganami z racji, że sprzeciwiają się
co to za ograniczone, bezduszne myślenie? ogarnij się, typie.
@666-666: jesteś odpowiedzialny za przygotowanie go do życia, nie musisz go przecież prowadzić za rękę.
XD nie, antynatalistyczni weganie to ostatni ludzie, którzy mogliby gloryfikować naturę. Natura jest okrutna, zwierzęta giną przez drapieżnictwo i nikt tego nie kwestionuje. To w żaden sposób nie usprawiedliwia tego, żeby niewolić zwierzęta w
Kury żyjące sobie u sąsiada na podwórku mają całkiem szczęśliwe kurze życie, śmierć też nie najgorszą, bo przynajmniej szybką. Krowy to samo, perfekcyjnie odżywione, bo źle odżywiona krowa to złej jakości mięso.
Wy chcecie, żeby na świecie nie było sterujących sytuacji, to urojenie a nie norma etyczna.
"Działania" natalistów są za to "produktywne".
Chyba tylko jeśli masz na myśli zbędne "produkowanie" nowych istot. Niektórym przez tzw. KPI, wydajność, produktywność, deadliny i postęp (i inne pojęcia ze słownika) już się kompletnie odkleiło od clou rzeczywistości. Co ty niby wnosisz takiego do rzeczywistości będąc nią zdeterminowany, robisz po prostu różne czynności w
To tylko świadczy o tobie.
@kopawdupeswiniom: są. Nazywamy to cywilizacją. Dzięki spawaczom, lekarzom, biologom, kierowcom, sprzątaczkom, elektronikom, rzeźnikom, rolnikom i całej masie innych osób poziom niebezpieczeństwa na które jesteśmy narażeni regularnie spada, a poziom życia jest najwyższy w dziejach ludzkości.
To czemu od siebie nie zaczniecie?
Jaki odsetek upraw idzie na żywienie ludzi, a jaki na to, żeby nakarmić miliardy zwierząt, którymi następnie żywią się trupojady?
Co sąsiad zrobił z kogutami?
Ile jaj znoszą te kury, a ile znosiły naturalnie przed doborem sztucznym?
Po czym wnosisz, że są szczęśliwe? Siedzisz w ich głowie i widzisz piękny świat bez cierpienia?
Co do krowy, byłbyś szczęśliwy, gdyby cię gwałcono i eksploatowano twoje
Coś wiecej niż prymitywne odzywki dasz radę?
@Bestia_z_Jellystone
i podobnie jest jeśli masz zbyt małe jaja, by przestać brać udział w czymś, w czym udziału nie chcesz brać.
pozdrawiam.