@Myszerpyszer: Miałam kiedyś kumpla wykopka (ale znajomość wyszła poza wykop), który nagle pewnego dnia mi napisał, że urywa znajomość, nie chciał podać powodu, i do dzisiaj nie mam pojęcia, o co mogło chodzić xD
@Zwierz33: Wkurzył może za duże słowo. Po prostu jak się widzieliśmy "na p--o" to zacząłem się nudzić, mało mnie zaczęło interesować co, gdzie, z kim robił. Tak sobie uświadomiłem że bawię się w normickie wyjścia "na p--o" tak dla zasady, nie żeby mnie to jakoś jarało i machnąłem ręką.
Przestałem się odzywać. Czy jakoś próbował dowiedzieć się co się stało? np. Zadzwonić jak taki prawdziwy ziomal? nie, ot też machnął
Ja miałem takiego kolegę z czasów jeszcze podbazy Długo się kumplowalosmy az poszliśmy na różne studia. Kiedyś do niego wpadlem żeby pogadać co i jak to chłop siedzi z miną srającego kota, ja coś gadam a on jednym słówkiem odpowiada. No to wychodzę i sobie pomyślałem wtedy " o ty k---o p--------a, to ja sobie zadaje wysiłek, chce się spotkać pogadać, coś porobisz a ty nic? To
Mieliście bliskich przyjaciół którzy kiedyś o coś strzelili na was focha i nkotakt się urwał?
Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie i myślę że dopiero teraz poznałem takiego tu na wykopie.
Po prostu jak się widzieliśmy "na p--o" to zacząłem się nudzić, mało mnie zaczęło interesować co, gdzie, z kim robił.
Tak sobie uświadomiłem że bawię się w normickie wyjścia "na p--o" tak dla zasady, nie żeby mnie to jakoś jarało i machnąłem ręką.
Przestałem się odzywać. Czy jakoś próbował dowiedzieć się co się stało? np. Zadzwonić jak taki prawdziwy ziomal? nie, ot też machnął
Ja miałem takiego kolegę z czasów jeszcze podbazy
Długo się kumplowalosmy az poszliśmy na różne studia. Kiedyś do niego wpadlem żeby pogadać co i jak to chłop siedzi z miną srającego kota, ja coś gadam a on jednym słówkiem odpowiada. No to wychodzę i sobie pomyślałem wtedy " o ty k---o p--------a, to ja sobie zadaje wysiłek, chce się spotkać pogadać, coś porobisz a ty nic? To
Standard XD