Lekarz kontra inżynier – polska rzeczywistość zarobkowa
Współczesna Polska coraz częściej zaskakuje skalą dysproporcji zarobkowych między zawodami, które w krajach zachodnich pozostają na porównywalnym poziomie. Wystarczy spojrzeć na relację wynagrodzeń lekarzy i inżynierów – podczas gdy w Niemczech, Francji czy Holandii różnice te są stosunkowo niewielkie, w Polsce sięgają nawet kilkunastokrotności.
W miastach powiatowych nie jest rzadkością widok lekarzy prowadzących prywatne praktyki w luksusowych samochodach wartych pół miliona złotych, podczas gdy wielu inżynierów, informatyków czy pracowników sektora technicznego wciąż walczy o kredyt na mieszkanie. Paradoksalnie, to właśnie inżynierowie i specjaliści techniczni napędzają rozwój przemysłu, nowoczesnych technologii i eksportu – dziedzin kluczowych dla wzrostu gospodarczego.
Źródłem problemu wydaje się nie tylko rynek, ale też mentalność i system wartości, który wciąż nosi znamiona postkomunistycznego dziedzictwa. Lekarz, jako „autorytet społeczny”, został wyniesiony ponad inne zawody, a jego pozycja finansowa umocniła się dodatkowo dzięki prywatyzacji części usług medycznych i chronicznym niedoborom kadrowym w publicznej ochronie zdrowia.
Tymczasem w krajach zachodnich zawody wysokospecjalistyczne – niezależnie od branży – są wynagradzane w sposób bardziej zrównoważony. Tam liczy się nie tylko prestiż, ale przede wszystkim realna wartość wytworzona dla gospodarki.
Polska, jeśli chce dogonić Zachód nie tylko ekonomicznie, ale też mentalnie, powinna zredefiniować pojęcie „wartości pracy”. Bo dopóki wynagrodzenie lekarza będzie kilkadziesiąt razy wyższe niż pensja inżyniera, dopóty pozostaniemy krajem o wschodnich nierównościach w zachodnich dekoracjach.
@Ksiega_dusz: Kiedyś myślałem nad tym tematem i konkluzja jest taka, że w kraju w którym nie ma swojego, własnego przemysłu nie ma miejsca na dobrze wynagradzanych inżynierów. IT pod tym kątem odstawało przez kilka lat ze względu na możliwość wykonywania pracy full zdalnie. Cała reszta, których praca musiała być wykonywana lokalnie dostawała i dalej dostaje stawki nieadekwatne do wykonywanego zawodu i odpowiedzialności.
@Ksiega_dusz: w całej historii świata zawody inzynieryjne zawsze były malo cenione. Kuce lubia jechac po Julkach robiacych europeistykę, ale ich polibudy to w wiekszosci przypadkow okazaly sie nawet gorszymi gównokierunkami
@Eugeniusz_Zua: To też między innymi jest powód dlaczego branża It wygląda dzisiaj jak wygląda. Masa osób z sąsiednich kierunków się na to rzuciła i jest jak jest.
@Ksiega_dusz: To też miałem w jednej byłego żołnierza. Typek poszedł na wat wojskowy i mając 35 lat cyk emeryturka plus przebranżowienie na IT. O ludziach po telekomunikacji czy elektronice nie ma nawet co wspominać
jakie polskie słodycze/przysmaki mogę kupić ludziom, którzy nigdy nic polskiego nie jedli? myślałam nad kabanosami, polskimi ogórasami i kisielem, ale co jeszcze mogłabym kupić to nie wiem
Współczesna Polska coraz częściej zaskakuje skalą dysproporcji zarobkowych między zawodami, które w krajach zachodnich pozostają na porównywalnym poziomie. Wystarczy spojrzeć na relację wynagrodzeń lekarzy i inżynierów – podczas gdy w Niemczech, Francji czy Holandii różnice te są stosunkowo niewielkie, w Polsce sięgają nawet kilkunastokrotności.
W miastach powiatowych nie jest rzadkością widok lekarzy prowadzących prywatne praktyki w luksusowych samochodach wartych pół miliona złotych, podczas gdy wielu inżynierów, informatyków czy pracowników sektora technicznego wciąż walczy o kredyt na mieszkanie. Paradoksalnie, to właśnie inżynierowie i specjaliści techniczni napędzają rozwój przemysłu, nowoczesnych technologii i eksportu – dziedzin kluczowych dla wzrostu gospodarczego.
Źródłem problemu wydaje się nie tylko rynek, ale też mentalność i system wartości, który wciąż nosi znamiona postkomunistycznego dziedzictwa. Lekarz, jako „autorytet społeczny”, został wyniesiony ponad inne zawody, a jego pozycja finansowa umocniła się dodatkowo dzięki prywatyzacji części usług medycznych i chronicznym niedoborom kadrowym w publicznej ochronie zdrowia.
Tymczasem w krajach zachodnich zawody wysokospecjalistyczne – niezależnie od branży – są wynagradzane w sposób bardziej zrównoważony. Tam liczy się nie tylko prestiż, ale przede wszystkim realna wartość wytworzona dla gospodarki.
Polska, jeśli chce dogonić Zachód nie tylko ekonomicznie, ale też mentalnie, powinna zredefiniować pojęcie „wartości pracy”. Bo dopóki wynagrodzenie lekarza będzie kilkadziesiąt razy wyższe niż pensja inżyniera, dopóty pozostaniemy krajem o wschodnich nierównościach w zachodnich dekoracjach.
#pracait #programowanie #programista15k #programista25k #java #korposwiat #agh #studbaza #politechnikapoznanska #politechnikalodzka #politechnikakrakowska #politechnikarzeszowska #politechnikawarszawsa
W PL to był wybór: albo praca inżynierska za niskie stawki albo IT za 2 lub 3 razy tyle.