Wpis z mikrobloga

Facet przez dwie godziny był masakrowany przez 3 kundle, jego kończyny były w takim stanie, że lekarze próbując go ratować musieli je odciąć, niestety mężczyzna zmarł. Jesteście w stanie sobie wyobrazić skalę jego cierpienia? Dlaczego to się wydarzyło? Bo państwo skapitulowało przed psiarzami. W normalnym kraju kundle po pierwszym pogryzieniu byłyby odebrane, a psiarz dostał taką karę, żeby nauczył się rozumu. Tutaj była klasyka: kobieta pogryziona wcześniej przez te psy musiała bujać się po sądach cywilnych, a policja z prokuraturą nie zrobiły nic. W Polsce za pogryzienie jest mandat mniejszy niż za obcierkę samochodem, a pokrzywdzeni muszą bujać się po sądach cywilnych, bo policja i prokuratura ma takie zdarzenia w dupie. Mamy w Polsce ponad 30 tys. pogryzień rocznie, psiarstwo stało się chorobą psychiczną, psiarze mają w dupie prawo, ale sami wymagają prawnych przywilejów dla swoich kundli. Ile jeszcze tragedii musi się wydarzyć, aby przyszło otrzeźwienie i państwo zaczęło reagować na to co wyprawiają chorzy psychicznie psiarze?
#psiarze #patologiazmiasta #pytaniedoeksperta
  • 151
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@nowszyja: Pomyśleć, że zostałem pogryziony przez owczarka niemieckiego, musiałem byc na komendzie złożyć zeznania. Typ co opiekował się psem, skłamał, że psa juz dawno nie ma a ja musiałem się jeszcze bujać z tym, żeby zostać zaszczepiony przeciwko wsciekliźnie. Super, tylko jak przestałem to mi przysłałli pismo, że jak nie dokończę strzykawek na wścieklizne to dostane więcej kary niz typ co nie upilnował psa bo był n------y.
  • Odpowiedz
ale sami wymagają prawnych przywilejów dla swoich kundli

@nowszyja: czy tacy psiarze są teraz z tobą w pokoju?
To PiS zrobił zwierzątkom dobrze za swoich rządów i nikt o to nie prosił. Ot zagrywka pod wybory.
Niepojęte to jest to, że polucja w tym kraju nie istnieje i notorycznie nie dopełniają swoich obowiązków.
Ja regularnie zgłaszam psiarstwo które puszcza swoje kundle bez nadzoru w publicznym parku, jednym z większych w
  • Odpowiedz
@nowszyja Oprócz tego że to rzeczywiście choroba psychiczna jak to nazwałeś to jeszcze w srają wszędzie tymi psami. To innych aspektach nawet nie wspomnę takich jak np. wycie i szczekanie o wszelkich porach dnia i nocy.
  • Odpowiedz
@Anhed ja mam, taki lepszy chyba usa. Na niektóre psy działa bardzo dobrze, inne nie reagują, w przypadku ataku ryzykowne. Z kolei kedyś mijałem posesję z psem pasterskim, który zawsze rzucał się na płot, co mnie irytowało. Początkowo po użyciu odskakiwał, potem się przyzwyczaił i był jeszcze bardziej agresywny.
  • Odpowiedz
@nowszyja: Mnie to cały dzień ryje banie, bo raz mnie na rowerze duży pies złapał za buta i poczułem miażdżący ból w stopie. Nic mi sie nie stało, bo chronił mnie but, ale bolało bardzo mocno. Dlatego cały dzień o tym myśle. Czy można sie rozmnażać, jeśli dzieją sie takie rzeczy?
  • Odpowiedz
W Polsce za pogryzienie jest mandat mniejszy niż za obcierkę samochodem, a pokrzywdzeni muszą bujać się po sądach cywilnych, bo policja i prokuratura ma takie zdarzenia w dupie.


@nowszyja: nie weryfikowałem tego nigdy ale wierzę ci na słowo, zgłaszałem sporo poważniejsze rzeczy i policja UJa zrobiła, zeznawałem w sprawie obcierki (2 rysy na drzwiach) które zrobiłem i jak ostatni frajer się do tego przyznałem i następnego dnia widziałem jak cała
  • Odpowiedz
@kwark64: To nie jest problem z mistyczną szajką " psiarzy" tylko z właścicielem psów i strzelnicy, ex policjanta o ultraprawicowych poglądach który miał szerokie plecy w policji i prokuraturze ( złogi po Ziobrze ) .To środowisko Bączkiewiczowsko Brauniarskie, rasa samozwańczych panów, pseudopatriotów więc nie klep na rząd bo rząd z tym szambem walczy.
  • Odpowiedz
@nowszyja: widziałem i przeżyłem w życiu wiele. Sadistica na hardkorze mogę oglądać jedząc śniadanie. Ale nie mieści mi się w głowie, co ten facet musiał przeżywać, kiedy te kundle jadły go żywcem. Po prostu nie mieści mi się to w głowie. Chłop przytomny, albo schodził i za chwilę wracał widział jak jego ręce, nogi i cała reszta znikają w pyskach tych kundli. Te dwie godziny musiały być dla niego wiecznością.
  • Odpowiedz
@Kolbertus ja tak samo sobie nie wyobrażam. K---a, jedna z najgorszych możliwych śmierci chyba, bez kitu... Biedny facet. Jeżeli reinkarnacja istnieje to w kolejnym wcieleniu będzie bal się wszystkich zwierząt jak ognia.
  • Odpowiedz