Wpis z mikrobloga

✨️ Jak przewlekły stres wpłynął na moje zdrowie
Przewlekły stres roz*ierdolił mi zdrowie
Jakieś dwa lata temu zacząłem nową pracę na stanowisku biurowym. Tak wyszło, że przez pół roku dobrze się pokazywałem i systematycznie dostawałem "awanse", a co za tym idzie większa odpowiedzialność i więcej obowiązków (przynajmniej zarobki dobre).
Na początku pojawił się bezdech senny, potrafiłem się wybudzać 15-20 minut po zaśnięciu głębokim wdechem. Pomyślałem, że to przez Iqosy - rzuciłem palenie i po dwóch tygodniach przeszło. Przestałem praktycznie spożywać a-----l, a raczej ograniczyłem się do 3-4 piwek raz na 1,5 miesiąca. Potem przewlekłe zmęczenie i słaby sen. Bagatelizowałem objawy i tłumaczyłem sobie, że ee, pewnie przez siłownię i redukcję + przygotowania pod półmaraton, wywaliło kortyzol i to tylko chwilowe. No a potem lawina - trochę ponad 4 miesiące temu złapała mnie cieśń nadgarstka, nagłe pyknięcie w okolicy kciuka i paraliż połowy ręki. Pojechałem do lekarza, dostałem leki po których wylądowałem na sorze z powodu alergii. Po tym epizodzie dostałem jakiejś hipochondrii, doszukiwałem się chorób bo coś mnie zabolało, SM i inne cuda. 1,5 miesiąca temu dostałem projekt na kilka milionów złotych z terminem do końca roku.
Im więcej stresu, tym bardziej objawy się nasilały + zacząłem dostawać ataków paniki. Od około tygodnia pojawiły się piski w uszach (głównie wieczorem). Z kolei z rana, szczególnie w trakcie pierwszej godziny pracy, mam taki śnieg optyczny, że ledwo mogę patrzeć na monitor. Zaczęły pojawiać się migreny z aurą.
Przez ostatni kwartał byłem więcej razy u lekarzy niż przez ostatnie 10 lat. Wszystkie wyniki (krew/hormony/lipidogram/trójglicerydy i cała reszta) jak u 18 latka, idealne. Ciśnieniowo, cukrzycowo i inne owo też normalnie. Neurolog stwierdził, że to typowe objawy somatyczne przewlekłego stresu i nerwicy. Dostałem leki, po których nie potrafiłem funkcjonować, bo mam wrażenie, że jestem naćpany 24/7. W końcu skończyłem na sympramolu (który mam wrażenie, że delikatnie łagodzi objawy) i hydroksyzynie na noc. Psychoterapię skończyłem po 4 wizytach, gdy próbowałem po raz kolejny wytłumaczyć pani psycholog, że wiem, że praca jest źródłem mojego stanu, ale nie mogę jej zmienić przez najbliższe pół roku przez obowiązujące mnie umowy (ale i tak niech pan ją rzuci).
Ehhhhh jak żyć
#zalesie #gownowpis #zdrowie #medycyna

〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
▶︎ Obserwuj nasz tag #mirkoanonim
〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Opublikuj swój własny wpis: Mirko Anonim
· Zaakceptował: digitallord

🫶 Twoje wsparcie = dalszy rozwój projektu. Wspomóż projekt

  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via mirko.proBOT
  • 0
samodzielny-wizjoner-47:

Psychoterapię skończyłem po 4 wizytach, gdy próbowałem po raz kolejny wytłumaczyć pani psycholog, że wiem, że praca jest źródłem mojego stanu, ale nie mogę jej zmienić przez najbliższe pół roku przez obowiązujące mnie umowy (ale i tak niech pan ją rzuci).

Ehhhhh jak żyć


@mirko_anonim: no i dobrze, szkoda zebys marnowal
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Znajdź w swoim grafiku czas przeznaczony na praktykowanie umiejętności wyciszania. Joga, medytacja, spacery, siłownia. To o wiele skuteczniejsze niż chemiczne uspokajanie. Przydałby Ci się też przyjaciel lub partnerka, która będzie Cię wspierać, mam nadzieję że nie trzymasz w sobie tego całego stresu i mówisz bliskim osobom przez co przechodzisz?
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
✨️ Autor wpisu (OP): @Doktor_Proton

A dwa, zabrzmi banalnie ale trening na siłowni 1-2h dziennie

Od 10 lat jestem aktywny pod tym względem. Na siłowni jestem 3 razy w tygodni, 1-2 razy wleci jakieś
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: płaczesz i co w związku z tym?
Zresztą albo sam wyciągniesz z tego gówna rezygnując z roboty [ moze po ludzku Ci pozwolą?] Albo zdychaj jak mój kolega w wieku 34 lat który ma wpisany w akcie zgonu czy tam choroby ze wszystko zaczęło sie od stresu.
Dostal paru chorób z których jesli by wyszedł to by chorował na nie i tak do konca zycia.

Zatem Mirku zarabiaj swoje
  • Odpowiedz