Wpis z mikrobloga

✨️ Jak radzić sobie z trudnymi teściami?
Tldr: ojciec mojej dziewczyny mnie obraża, a dziewczyna ma to w dupie

Jestem z dziewczyną w związku od roku i zacząłem poznawać jej rodziców, a ona moich. Moi rodzice przyjęli dziewczynę bardzo pozytywnie i serdecznie, ale niestety jej rodzice, a szczególnie jej ojciec mnie nie polubił.
Okej, rozumiem że nie każdy musi mnie polubić, ale to co się odjaniepawliło to ja nawet nie...
Jej ojciec już na samym początku miał skwaszoną minę gdy podałem mu rękę na powitanie i się przedstawiłem, od razu wiedziałem że będzie "ciekawie". Następnie zaczął mi grozić, że jeśli zrobię coś złego jego córce to mi nogi z d--y powyrywa, niby jako żart ale dla mnie to wcale śmieszne nie było.
Potem wypytywał mnie o moją pracę, zarobki itd. Nie powiedziałem ile zarabiam, bo co go to obchodzi, ale odnośnie mojej pracy (pracuję w banku) też miał jakieś dziwne komentarze, że banki oszukują i dorabiają się na szkodzie zwykłych ludzi.

Odnośnie matki dziewczyny, też nie była mną zachwycona, nie obrażała mnie, ale widać było że coś jest nie tak.

Po niecałej godzinie postanowiłem się zwinąć. Dziewczyna została na jeszcze jeden dzień u nich.
Gdy wróciła to przegadaliśmy tą sprawę ale ona to bagatelizuje i mówi, że wszyscy ojcowie tacy są i że on był tak samo surowy dla jej byłych. Aha, super.

Zapytałem jakby się czuła gdyby została tak potraktowana przez moich rodziców, odpowiedziała że to co innego, bo ona jest kobietą. No logika różowych pasków jak nie wiem.
Zwyzywałem jej ojca od ch*#*@w, nieudaczników i sku*#*@nów. Powiedziałem, że jeśli jej ojciec mnie nie przeprosi za swoje zachowanie to do tego sku*#*@la nigdy nie przyjdę.

Obraziła się na mnie i kazała mi ochłonąć, ale ja wcale nie mam takiego zamiaru. Nie będę się przed jakimś chamem kłaniał. Na ten moment jestem skłonny zerwać z dziewczyną. Wiem, że to brzmi głupio tak zrywać z dziewczyną, bo ma złych rodziców, ale skoro ona nie widzi w tym nic złego, że jej ojciec mnie obraża?

#zwiazki #rodzice

〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
▶︎ Obserwuj nasz tag #mirkoanonim
〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Opublikuj swój własny wpis: Mirko Anonim
· Zaakceptował: mkarweta

❤️ Projekt mirko.pro działa dzięki wsparciu użytkowników. Wspomóż projekt

  • 111
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Mario7400: no nie, jeśli tak się zachowujesz w kłótniach z partnerką to jej współczuję...

To czy im po drodze to ich sprawa. Za to op nie powinien się chować za spódnicę swojej baby, tylko sam wyjaśnić teściowi jakiego traktowania sobie nie życzy
  • Odpowiedz
@moll:

no nie, jeśli tak się zachowujesz w kłótniach z partnerką to jej współczuję...

Czasami ja zabluzgam, czasami ona. Ale od początku nie pozwalałem żeby moi rodzice traktowali moją dziewczynę (a później żonę) w sposób poniżający. Rodzice już lata temu odeszli z tego świata, a my nadal razem.

Za to op nie powinien się chować za spódnicę swojej baby, tylko sam wyjaśnić teściowi jakiego traktowania sobie
  • Odpowiedz
@Mario7400: to fajnie tam macie xD

Wiesz, o to powinno zadbać obydwoje. Bo jeśli ojciec jest jebnięty, co można domniemywać, to zdanie córki może mieć w bardzo głębokim poważaniu. I taki typ prędzej posłucha, jak go zięć w żołnierskich słowach ustawi co do stosowanego poziomu szacunku w komunikacji niż jego własny bachor (bo za bachora będzie uważał córkę).
  • Odpowiedz
@moll:

to fajnie tam macie xD

Rozumiem że ty nigdy nie przeklinałaś w kłótni z partnerem. OK.

Wiesz, o to powinno zadbać obydwoje. Bo jeśli ojciec jest jebnięty, co można domniemywać, to zdanie córki może mieć w bardzo
  • Odpowiedz
@Mario7400: no jakoś tak wychodzi, że nie. A jesteśmy razem 14 lat. Czyli można. On do mnie też nie bluzga w trakcie kłótni.

Teoretycznie tak powinno być. W praktyce - ciężko się odciąć od rodziny, a oni są dopiero po jednym spotkaniu, więc póki co nie ma o co drzeć szat. Jeśli sytuacja będzie się powtarzała, wtedy powinna być interwencja.
Do tego mogą dochodzić inne zależności w rodzinie, przez co
  • Odpowiedz
Thing is, że istnieje realne ryzyko że koleś poprztyka się ze starym cholera wie po co a za plecami zrobią z niego wała. To jej zadanie ogarnąć background. Organizuje schadzkę to sadzi nawijke do rodziców "NIE NAROBCIE WSTYDU ZACHOWUJCIE SIĘ" itp widać czegoś takiego nie było, w końcu nie ten to następny.
Nie pierwszy to dlaczego miałby być ostatni( ͡ ͜ʖ ͡)
aa-aa - Thing is, że istnieje realne ryzyko że koleś poprztyka się ze starym cholera ...

źródło: temp_file5087306863845763473

Pobierz
  • Odpowiedz