Wpis z mikrobloga

@breakdown1: lubi łańcuchy i klatki bo jest prosiakiem z papierkiem. Ale nie.... prosiaki trzyma się w chlewie a nie na łańcuchu metrowym jak na Szkolnej.
Rower ? Jaki rower ! bieżnia fantomowa stoi obok od nigdy nie używana
  • Odpowiedz
@growing3902: pies to nie Einstein, można tak zabezpieczyć ogrodzenie, że szanse na wydostanie się będą bliskie 0, jednak to trzeba wziąć odpowiedzialność za posiadane zwierzę. Większość problemów z pogryzieniami rowerzystów to debilni właściciele np. na wsiach którym się nie chce zamykać bramy albo naprawić ogrodzenia i psy mogą wyłazić i jest to akceptowalne, wystarczy karać po 500zł za każdą ucieczkę + każda kolejna zwiększać mnożnik i problem nagle sam się
  • Odpowiedz
@breakdown1 jak bardzo nie lubię typa to również czuje wielką ulgę jak jadąc na rowerze przez jakąś wiochę zauważam lancuch przyczepiony do psa, który szczeka i próbuje do mnie wybiec z otwartej bramy
  • Odpowiedz
@breakdown1: Jakby wam pimpuś wiejski wyskoczył jak jedziecie na rowerze przez wieś, ujadając na was, pchając się pod koła i próbująć was ugryźć (co ma miejsce często) to byście inaczej gadali.
  • Odpowiedz
@Taxista dlaczego? Nie widze powodów żeby pimpuś był na łańcuchu, wystarczy wysokie ogrodzenie którego nie przeskoczy. I mówie to jako antypsiarz, który niejednego pimpka musiał odganiać.
  • Odpowiedz
  • 11
@Taxista można

A: nie mieć psa
B: jak już mieć psa to zadbać o ogrodzenie, zamkniętą bramę kiedy jest na zewnątrz
C: trzymać go w domu
D: uwiązać go na łańcuchu na
  • Odpowiedz