Wpis z mikrobloga

@rzaden_problem: Przerażające jest to, że policja wie doskonale co się tam odwala z tymi scamerami, i nic nie potrafią z tym zrobić.
To jak zabawa w kotka i myszkę, gdzie kot jest leniwy i jedyne co potrafi to przejść od czasu do czasu. Myszy się na chwilę rozejdą, a potem wrócą.
Przecież tam dawno powinno się zrobić obławę z tajniakami. Powinni wszystkich wyłapać i deportować czy wsadzić do pierdla.
A tam
  • Odpowiedz
ALe dlaczego prawo jest tak liberalne w tych kwestiach? Opcje są dwie.


@andbatros: ale co mają, zakazac ludziom bycia naiwnym, czy w ogóle zakazać grania w karty, kubki, orzeszki, itp? w polsce próbują i głównie po dupie dostają zwykli, uczciwi pokerzyści.

powinno się po prostu edukować ludzi, ze te gry są ustawione - jakieś plakaty w takich miejscach turystycznych, w gazetkach w samolocie jak lecisz na miejsce.
jesli nikt nie bedzie
  • Odpowiedz
@andbatros: System w każdym kraju działa tylko gdy można przełożyć zysk na "legal" przyklad hazardu w Polsce. Jak był w prywatnych rękach to zło ale jak już robi to opodatkowana jednostka to problemu hazardu nie ma.
Tak samo jest z tego typu oszustwami, niby można z tym walczyć ale jaki zysk dla systemu?
To już lepszy oszukany obywatel bo będzie pracował jak stracił
  • Odpowiedz
@andbatros: byłem ostatnio w Paryżu na kilka dni i w okolicach wieży to ze 3 ekipy oszustów latają. Wydaje mi się, że to jacyś Rumuni. Są dosyć dobrze zorganizowani, z 5 osób gra, ze 2 na czujce. Zwykły patrol ma problem, bo jak tylko się zbliża to zaraz idzie info i wszyscy oszuści, handlarze i kieszonkowcy się zawijają. Tajniacy pewnie mogliby pojmać kubkowego ale pewnie mała szkodliwość czynu. Takie same
  • Odpowiedz