Wpis z mikrobloga

Czy mozna sie jakoś przygotowywać przed wizytą u psychoterapeuty, zeby jak najlepiej tą wizyte wykorzystać?

Bylem juz na dość rozwleczonych wizytach 3 wizytach( na okolo 2 miesiace bo nie bylo terminow na stałą terapie). Pierwsza to takie glownie zbieranie informacji o mnie - chociaz wszystkiego tam nie powiedzialem, bo czasu nie starczylo. Na drugiej juz jakies rady dawał, na trzeciej też ale jakby glownie w jednym temacie np w sprawie znajomych, ze jak aktualnie nie moge sie zapisac na zadne grupowe aktywnosci grupowe zeby poznawac znajomych to zebym gdzies szukal np. w grach multiplayer (ale chcialbym tak z zakresu 25-35l). i zebym tez instagrama zalozyl konto, bo z jakichs dziwnych powodow mialem zawsze duze opory przed tym, a wspominalem mu ze czasem mialem okazje zeby przeniesc tam kontakt z jakaś osobą poznaną w necie i ze łatwiej tam co jakis czas "odnawiać" rozmowe gdy mozna skomentować storke

Ale zastanawiem sie czy nie moglbym wiecej wynoscic z tych wizyt. Bo koszty są spore gdy co tydzien trzeba placic, a jedny z moich problemow jest brak pracy.
Moze za duzo gadam i powinienem sie mniej odzywac zeby on mial wiecej rpzestrzeni do gadania, nie wiem ale sam powiedizal cos w stylu ze widac ze mam jakby duzo niewygadane. A na chyba pierwszej albo drugiej wizycie gdy wspominalem ze mialem opory przed umawianiem sie na randki, chodzby przez wizje ze na zywo nie bede umial gadać, to powiedzial ze jakos ze mną nie mam problemu gadac bo on nawet nie musi wiele mowic, gdy ja sie rozgaduje

Ogolnie mam duzo roznych problemow, ale takie glowne z ktorych byc moze wywodzi sie większość, to brak pewnosci siebie, mega niezdecydowanie i nie podejmowanie decyzji gdy moge to odkladac w nieskonczonosc, do tego ciągła prokrastynacja, problemy ze snem. I nie wiem czy czasem wlasnie od tej strony nie powinien mnie naprawiać.

Byc moze mam tez depresje ale tego nie jestem pewien. Jeden psychiatra mi przepisal leki przeciwdepresyjne (asertin i trititco), a inny powiedzial ze nie jest pewny czy to depresja czy moze jakies zaburzenia osobowosci i kazal zrobic jakis test 300 pytan u psychologa

#psychologia #psychoterapia #psychiatria #depresja #pytanie #pytaniedoeksperta #niebieskiepaski #rozowepaski
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@essos wszystko zależy od nurtu w jakim pracuje psychoterapeuta. Na psychodynamicznej czy psychoanalitycznej to jedna wizyta to jak przywitanie się tylko i by poczuć że powiedziałeś co Cię trapi to potrzeba z 8 spotkań. Na CBT, Gestalt, schematu czy skoncentrowanej na rozwiązaniach wizyty są dużo bardziej konkretne i często od 2-3 spotkania pojawiają się zadania do wykonywania regularnego w domu lub do zastanowienia się w domu czy wypróbowania nowego zachowania w
  • Odpowiedz
@essos tak dla przykładu Ci dam, że ja bez diagnoz byłam 4 lata w różnych terapiach które nic mi nie dawały i często były wręcz opresyjne czy nieprzyjemnie tylko pogłębiając moje objawy. Jak poszłam do psychiatry to mi zaproponował diagnozę podczas której wyszło że jestem w spektrum autyzmu i z tym poszłam do psychoterapeuty co się specjalizuje w problemach ludzi w spektrum i terapia trwała 2 lata z której ogarnęłam się
  • Odpowiedz
@essos aaa i jeden podstawowy błąd co tu widzę u Ciebie to tratowanie terapii jak nauki podrywu kobiet czy sukcesu w randkowaniu, a realnie psychoterapia nie da Ci tego bezpośrednio tylko jeśli z sukcesem pomoże Ci z pewnością siebie i poczuciem wartości to wtedy Twoje randkowanie będzie lepiej szło. Ale to będzie ciąg przyczynowo skutkowy który zauwazysz jakiś czas po zakończonej psychoterapii a nie że w trakcie terapii zaczniesz mieć sukcesy.
  • Odpowiedz
  • 0
Też pamiętaj że rady dużo nie dają i terapeuta raczej powinien Ci zadawać pytania lub dawać ćwiczenia do wypróbowania


@Kitku_Karola: wlasnie coś takiego on robi

a proces z założenia trwa jakiś czas raczej 1-5 lat w zależności od diagnozy i nurtu.


Kurde, to nie na moje finanse. Moze pochodze jeszcze z 1.5 miesiąca i pewnie bede musiał to zakończyć
  • Odpowiedz
  • 0
aaa i jeden podstawowy błąd co tu widzę u Ciebie to tratowanie terapii jak nauki podrywu kobiet czy sukcesu w randkowaniu


@Kitku_Karola: Nie nie, raczej o cos takiego mi nie chodzi, tylko zebym nie mial roznych niezbyt zrozumialych oporów przed umawianiem sie, albo zebym był jakoś pewniejszy w gadaniu. Ja mam tak ze sie troche spinam i nie potrafie luznej pogawędki ze śmiechem urządzić. I to nie tylko dotyczy kobiet
  • Odpowiedz
  • 0
@Kitku_Karola: Co do tej diagnozy i spektrum autyzmu.. kto wie czy czasem też tego nie mam. Chyba bede musial zrobic taki test. U Ciebie jedna wizyta wystarczyla do diagnozy?

Mi psychiatra kiedys mowila ze sie robi jakis test 300 pytań. Moze cos takiego zrobilbym przez neta i potem do oceny psychologa albo psychoterapeuty?
  • Odpowiedz
@essos diagnoza to kilka spotkań z psychologiem i kilka z psychiatra( 5 lat temu płaciłam 1500 zł za diagnozę sama). Psychoterapeuta nie robi diagnoz oficjalnych, bo psychoterapeuta jest od leczenia a nie od diagnozowania. Taka pielęgniarka czy fizjoterapeuta tylko od psychiki

To co opisujesz jako coś co chcesz poprawić to brzmi jak coś co ma drugie dno, czyli za bardzo masz wbite że musisz być jakiś mimo że taki nie jesteś
  • Odpowiedz
@essos testy diagnostyczne w zależności od tego co diagnozujesz wyglądają inaczej. To nie są testy pisemne tylko, ale też bywają kwestionariusze gdzie zadawane są pytania i cała mowa ciała i słowa są analizowane diagnostycznie, albo w przypadku autyzmu czy ADHD robi się ćwiczenia czy rozwiązuje jakieś zadania i to jak to robisz i jaki wynik osiągasz jest podlegające diagnozie. Dlatego psychoterapeuci źle diagnozują bo często są sami na sesjach a diagnoza
  • Odpowiedz
@essos w szczegółach diagnozy jest pies pogrzebany i to jak coś leczyć. Jesli chodzi o pewność siebie to inaczej to się leczy u człowieka co był pewny siebie ale z powodu jakiegoś wydarzenia przestał, inaczej u osoby co zawsze była niepewna siebie a jeszcze inaczej u osoby neuroatypowej. Bez konkretów ciężko jest ocenić jak z daną rzeczą pomóc. A lecząc neuroatypowy osobę jakby nie miała autyzmu zrobi odwrotną robotę. Psychoterapeuci często
  • Odpowiedz
  • 0
To co opisujesz jako coś co chcesz poprawić to brzmi jak coś co ma drugie dno, czyli za bardzo masz wbite że musisz być jakiś mimo że taki nie jesteś albo masz zaniżone poczucie własnej wartości i w obu przypadkach się to leczy raczej rok czy dwa jak ma się diagnozę a dłużej bez.


@Kitku_Karola: A czy zawsze musi byc jakas diagnoza?

czy ADHD robi się ćwiczenia czy rozwiązuje jakieś
  • Odpowiedz
  • 0
Psychoterapeuci często mylą różne zaburzenia i leczą nie to co trzeba,


@Kitku_Karola: A skad w ogle masz taką wiedze? To co mówisz tez troche odebrało mi wiare w terapie, skoro mają byc nieskuteczni.

Aczkowleik terapie zalecali mi tez psychiatrzy. Na wypoku też czesto słyszalem ze lepiej isc do psychoterapeuty niz psychologa
  • Odpowiedz
  • 0
A lecząc neuroatypowy osobę jakby nie miała autyzmu zrobi odwrotną robotę


@Kitku_Karola: Dlaczego? Możesz podac jakis przyklad jak inaczej trzeba leczyc osobe neurotypową?
  • Odpowiedz
@essos psychoterapeuci leczą dobrze i skutecznie jeśli są wybrani pod konkretne zaburzenie z diagnozy. Wtedy skuteczność leczenia jest niesamowita, a jak przychodzisz z ulicy bez żadnych papierów to wtedy jest loteria czy się uda, nie uda czy będzie gorzej.

Na przykładzie mnie. Nie miałam pojęcia o byciu w spektrum autyzmu do momentu diagnozy w wieku 30 lat. Poprzedni psychoterapeuci diagnozowali mi dysocjacje emocjonalną więc leczyli mnie próba wywoływania we mnie emocji
  • Odpowiedz
@essos z neurotypowa a neuroroznorodna głównie chodzi o to że coś może być po prostu objawem autyzmu lub ADHD i część z objawów można łagodzić, z częścią trzeba nauczyć się żyć a inne ogarnąć dostosowując otoczenie pod siebie. Osoby neurotypowe mając te same objawy będziesz leczyć tak by nie miały tych objawów. Np. Lek społeczny u osoby neurotypowej wyleczysz terapia grupowa lub ekspozycja na kontakty z ludźmi, u osoby neuroroznorodnej lęk
  • Odpowiedz