Aktywne Wpisy
#slubodpierwszegowejrzenia do naszego... 1dlaczegoja1 - Z prostej przyczyny - widać zaburzenia podstawowych mechanizmów społecznych, których po prostu nie rozumiesz. Robisz tutaj z siebie osobę, która nie ma pojęcia czym jest manipulacja, przerzucanie winy i udawanie pokrzywdzonego. Skoro wydajesz się nie rozumieć podstawowych pojęć, to nie dziwię się, że tak wyszło w TV jak wyszło. No chyba, że chcesz nas przekierować ze strony pogardliwej, do strony współczucia Tobie (bo chory etc.).

Polasz +14
źródło: temp_file6512469443293219845
Pobierz




Mój facet to bluszcz? Trochę denerwuje mnie jego podejście. Może nawet męczy. Chociaż problem dotyczy tylko dodatku do życia to widzę coś niepokojącego.
Chodzi o wakacje, wyjazdy. Planował późne wakacje ale wyszło tak, że ja nie mogę jechać. Powiedziałam, że sytuacja się zmieniła i żeby jechał (ma z kim, odpadłam tylko ja). On nie pojedzie. Ja nie widzę w tym żadnego sensu bo przecież nic mi się nie stanie a on mógłby odpocząć. Przecież nie jesteśmy zrośnięci.
Chciałam pojechać na weekend z koleżankami i on miał z tym problem. Dużo wcześniej też dostałam propozycję babskiego wyjazdu na kilka dni i to w gronie raczej starszym, ja byłabym najmłodsza. Ciotka i matka mojej koleżanki, wiecie plaża, jedzenie i spanie do oporu. Też był wielki problem… ostatecznie ze wszystkiego rezygnowałam i to był chyba błąd. Czy związek oznacza, że życie poza się kończy? Dla mnie to jest chore. Takie trzymanie się na smyczy. Nie wiem może to obawy, brak zaufania? Tylko, że taki związek dla mnie nie ma sensu. Próbowałam dyskutować o co chodzi ale otrzymałam tylko śliskie wyjaśnienia, że o nim nie pomyślałam.
#zwiazki
〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
▶︎ Obserwuj nasz tag #mirkoanonim
〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Opublikuj swój własny wpis: Mirko Anonim
· Zaakceptował: mkarweta
💚 Dzięki Twojej dotacji możemy utrzymać projekt i wprowadzać nowe funkcje! Wspomóż projekt
Ja jestem w związku prawie 20 lat i nie wyobrażam sobie żeby raz na jakiś czas nie pojechać w góry samemu. To nie oznacza braku miłości tylko normalna dla czlowieka potrzeba pobycia samemu ze sobą
@mirko_anonim: No widać chciał jechać z tobą. Tragedia, typ cię lubi i chce spędzać czas razem.
Śliskie? xD
@mirko_anonim: Lol wykopki już nawet chłopa od rośliny nie potrafią odróżnić
@mirko_anonim: nie. związek oznacza ze żyje się w związku, a nie jak singiel.
Każdy sobie czasami potrzebuje wyjechać na weekend sam, albo ze znajomymi/rodziną i nie ma w tym nic dziwnego albo złego. Jedyny problem to może być w ilości dni urlopowych do podzielenia na takie wyjazdy vs wyjazdy z partnerem
@spirityfree: No może go w------o, że przepadł im wspólny wyjazd, a kolejny na jaki jedzie nie jest z nim. To takie trudne do ogarnięcia? A niby baby to są te empatyczne i domyślne.
Trochę jakbym się z kimś umówił na mecz piłki, on by stwierdził że nie ma czasu,
@spirityfree: W sumie można tak interpretować chronologię po opisie (chociaż nie na sto pro), wtedy faktycznie trochę to osłabia moją linię rozumowania.
@alfka: to że obecni ludzie nie nadają się do związków i żyją w nich tak jakby dalej byli singlami.
olewanie potrzeb partnera na rzecz jakichś tam koleżanek oznacza że dana osoba nie nadaje się do związku. proste.