Wpis z mikrobloga

@Darth_Gohan: Patrząc po statystykach interwencji policji z innych miast, wszystko wskazuje że powinno. Jasne, nie mówię że to całkowicie zniknie, ale problem powinien się zmniejszyć.
A z tym kupowaniem na zapas to mam wrażenie, że przeceniasz zdolności przewidywania ludzi. Koło mnie akurat nie mam tego problemu ale niedaleko był nocny, gdzie ludzie strasznie się skarżyli właśnie na drących mordy pijaczków, którzy wstępowali po jeszcze jedno jak wracali z miasta. I
  • Odpowiedz
Nie wiem po prostu to jest serio śmieszne bo po zakazie w okolicach Grabiszyńskiej dalej mordę dra. Czemu? Bo w lombardzie alko ziomek sprzedaje i sobie dorabia XD


@Darth_Gohan: u mnie na tarnogaju sie znacząco uspokoilo, mimo ze to na obrzeżach strefy obecnie jest. Nie ma już kursujacych niedopitych grupek pielgrzymujących do monopolka, jest ciszej. Pewnie to zalezy od okolicy. Ogolnie miasta co to wprowadzily są spora na plus, mniej
  • Odpowiedz
@pasta_alla_carbonara

@p3sman: wszystkie przyklady innych miast i czesci naszego, gdzie po 22 nie mozna juz teraz kupic, pokazuja same zalety. Spada przestepczosc, mniej ludzi na izbie i urazówce/ostrym dyzurze, mniej wezwan do ulicznego darcia mordy (zaklocanie spokoju) etc etc.


Zgadzam się, że ogranicza to patologię, ale sam czasami kończę pracę późno i mając niedaleko 24h z dobrym wyborem piwa mogłem skoczyć po jedno lub dwa i jakieś orzeszki. Znam
  • Odpowiedz
@twoj-stary-to-jp2: @Escalade bo to trzeba zatrudniać babeczki z ząbki a nie że ziomek sam stoi za ladą xD te pijaczki głównie idą żeby zagadać do ekspedientki no i się n---------c jak ksieciunio, ile to razy ja słyszałem że taki żul walił do babki jakimś obleśnym tekstem xdd
  • Odpowiedz