Wpis z mikrobloga

Ale ja nie lubię tego typa. Pamiętam jak w jakimś podcaście rozmiawial chyba z astrofazą na temat inżynierii genetycznej i powiedział że niski wzrost człowieka wcale nie musi być wadą i poddał wątpliwości to czy należałoby takie geny usuwać z populacji.
A sam nagrał kiedyś odcinek jak się brandzlował do tego jaki to on nie jest wysoki i gra sobie w koszykówkę.
Gdyby te wszystkie wzrostaki p--------e o tym że wzrost nie ma znaczenia obudzili się rano mając ze 170cm to na 100% ich całe życie by się zawaliło i po miesiącu tylko błagaliby o sznur.
#przegryw #blackpill #wzrost
Sandevistan - Ale ja nie lubię tego typa. Pamiętam jak w jakimś podcaście rozmiawial ...

źródło: naukowy-belkot-hejt

Pobierz
  • 103
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Sandevistan: Boi się inżynierii genetycznej normik, bo wie że nie będzie go na nią stać i jego przeciętne tak na prawdę geny zostaną wyparte. Natura jest eugeniczna. Dzieci zmodyfikowane genetycznie będą niszczyć "elitę genetyczną" normideł na pułapie fizycznym i intelektualnym.
  • Odpowiedz
@marso96: Cope. Wzrost w znacznym stopniu determinuje to jak jesteś postrzegany w społeczeństwie. 170 to oczywiście nie tragedia, chociaż i tak od razu oznacza że będziesz postrzegany raczej jako ktoś na posyłki najwyżej, ale 160 będąc chłopem na przykład oznacza dla ciebie metaforyczną podróż i doświadczenie karmy doktora mengele. Dobrze OP napisał że jakby się taki normidion wzrostak obudził któregoś dnia o 10 cm krótszy, byłby nauczony tego że jest
  • Odpowiedz
@Sandevistan pamiętam jak dałem unsuba już dawno temu bo dosłownie co 3 min gadał coś o swojej książce i to była mega nachalna promocja, wytknąłem mu to w komentarzu pod filmem i się tam zesrał albo mnie zbanował, już nie pamiętam XD
  • Odpowiedz
  • 6
@Sandevistan Poprostu jesteś życiowo nieporadny i zganiasz winę na wzrost, moze kobiety i wszystko tylko nie siebie 😆 Mam 170 i chciałbym być trochę wyższy bo czemu nie, ale nie mam ze sobą problemu i ogólnie nie przeszkadza mi to w życiu. Ale łatwiej szukać powodów do narzekania niż się ogarnąć
  • Odpowiedz