Ja już przestałem wierzyć że ta rzeczywistość w ogóle istnieje. Przecież ja musze być zamknięty w jakiejś symulacji. Bo niby dlaczego inni mogą korzystać z życia, a ja mam pełno ograniczeń typu lęki, #!$%@? aspołeczność i paskudny wygląd? Jeśli jakieś ufoludy albo inne byty których istnienie wykracza poza moją umiejętność pojmowania to czytają, to proszę o wypuszczenie mnie z symulacji bo nie ma #!$%@? aby prawdziwa rzeczywistość była gorsza od tego gówna.
@Sandevistan: jesteś eksperymentem ufo, zagadam do nich żeby się trochę ogarneli
@Sandevistan: prędzej typku żyjesz w symulacji, jeżeli jesteś wygrywem, niż przegrywem. Przy przegrywie znaczyłoby, że jesteś NPCem, a co za tym idzie nie jesteś prawdziwy
Zauważyłem że każdy dynamiczniak ma rozwalony ekran w telefonie. Ja to nigdy nie rozbiłem bo dbam o takie rzeczy, a normick to pewnie po pijaku rozwalił na imprezie albo robiąc inne dynamiczne rzeczy.
#przegryw
#przegryw
@Sandevistan: tyle razy mi spadały i też nigdy się żaden się nie rozbił. Norniki muszą nimi rzucać.
@Sandevistan: Fakt, ciekawe spostrzeżenie. Użytkowałem swój poprzedni telefon przez 6 lat i nie miał ani jednej, choćby najmniejszej ryski. „Nowy” mam od dwóch lat i jest podobnie, zaś przeciętny normik zawsze ma jakiś taki poniszczony/porysowany. Nie wiem, co oni z nimi robią.
- 9
Ostatnio dostałem taką radę, abym skupił się na rozwoju zawodowym oraz finansowym a na pewno znajdzie się dla mnie jakaś dziewczyna.
I naszła mnie taka refleksja, czemu ja (hipotetycznie) jak najlepsza wersja siebie, z prestiżowym korpo stanowiskiem, własnym mieszkaniem, sportowym samochodem i 20k na rękę miałbym oddać swoją najlepsza wersję dla dziewczyny która jest swoją najgorszą wersją, ma 30 lat, jest po paru związakach i znając życie kolejnych paru przygodach, jest wybawiona i "zużyta" ?
Gdy ja sam do wszystkiego teraz chcę dojść to ta sama dziewczyna, która własnie ma swój prime w wieku ~20 lat nawet na mnie nie spojrzy, jestem dla niej nikim. Woli czada albo oskiego, kij z tym, że on ją za miesiąć rzuci, woli emocje od dobrze rokującego chłopa 3.5/10. Atrakcyjny będę dopiero jak będę miał pieniądza (o ile czegoś się dorobię, bo to też nie jest oczywiste)
Jaki
I naszła mnie taka refleksja, czemu ja (hipotetycznie) jak najlepsza wersja siebie, z prestiżowym korpo stanowiskiem, własnym mieszkaniem, sportowym samochodem i 20k na rękę miałbym oddać swoją najlepsza wersję dla dziewczyny która jest swoją najgorszą wersją, ma 30 lat, jest po paru związakach i znając życie kolejnych paru przygodach, jest wybawiona i "zużyta" ?
Gdy ja sam do wszystkiego teraz chcę dojść to ta sama dziewczyna, która własnie ma swój prime w wieku ~20 lat nawet na mnie nie spojrzy, jestem dla niej nikim. Woli czada albo oskiego, kij z tym, że on ją za miesiąć rzuci, woli emocje od dobrze rokującego chłopa 3.5/10. Atrakcyjny będę dopiero jak będę miał pieniądza (o ile czegoś się dorobię, bo to też nie jest oczywiste)
Jaki
Sandevistan via Wykop
- 2
ruchanie z autentycznym pożądaniem takie, jakie mają inni, albo nic.
@soyunmago: Też tak myślę. To jest zero-jedynkowe, albo wzbudzasz u płci przeciwnej motylki w brzuchu samym swoim naturalnym byciem od czasów nastoletnich, albo nieudolnie oszukujesz przeznaczenie pieniędzmi. Znalezienie baby dla której będziesz tylko bankomatem albo chodzenie na roksy. Ja to nawet na roksy jestem zbyt #!$%@? bo się boję i brzydzę pójść xD
Sandevistan via Wykop
- 1
@soyunmago: i dlatego nie wierzę w te wszystkie tarapie i wychodzenie z przegrywu. Twoja 16 letnia sąsiadka nie musiała chodzić do terapeuty aby skakać z bolca na bolec. To wszystko przychodzi samo i naturalnie. Normicki dobierają się w pary podświadomie i przechodzą życie na autopilocie będąc prowadzonymi przez poczucie przyjemności.
U nas tego nie ma bo jesteśmy wadliwymi jednostkami co pokazuje jak wyglądało nasze życie szkolne i późniejsze. A każdy
U nas tego nie ma bo jesteśmy wadliwymi jednostkami co pokazuje jak wyglądało nasze życie szkolne i późniejsze. A każdy
Sandevistan via Wykop
- 1
@soyunmago: i ciekawe co miałbyś powiedzieć terapeucie na pierwszej wizycie.
No dzień dobry, nigdy nie ruchalem i nie trzymałem za rękę dziewczyny, proszę to naprawić xD.
No dzień dobry, nigdy nie ruchalem i nie trzymałem za rękę dziewczyny, proszę to naprawić xD.
No i jak zwykle. Przychodzi nowa osoba do kołchozu, parę dni i ze wszystkimi się zna. A ja tobie tu z 7 lat i mnie prawie nikt nie wie jak mam na imię.
Ale ta nowa osoba pewnie musiała napierdlac na tarapie że potrafi tak w kontakty międzyludzkie i na pewno włożyła w to mnóstwo pracy a nie że przyszło to samo z siebie i zdobywanie kolegów to dla niej czynność tak
Ale ta nowa osoba pewnie musiała napierdlac na tarapie że potrafi tak w kontakty międzyludzkie i na pewno włożyła w to mnóstwo pracy a nie że przyszło to samo z siebie i zdobywanie kolegów to dla niej czynność tak
Sandevistan via Wykop
- 0
@jozef-bania: jak można o kogoś takiego zadbać?
- 11
#przegryw #blackpill
Czasami jak leżę w łóżku to czuję bezsilność bezsilnośc tego że tylko dlatego że ktoś urodził się z dobrymi genami to ma zazwyczaj o wiele lepsze życie niż przeciętniak i szczególnie brzydal i że zazwyczaj taka osoba będzie bardziej doceniana i szanowała nawet jakby miała najgorszy charakter na świecie niż taki przeciętniak lub brzydal z najlepszym charakterem na świecie najgorsze jest to że już nic tym
Czasami jak leżę w łóżku to czuję bezsilność bezsilnośc tego że tylko dlatego że ktoś urodził się z dobrymi genami to ma zazwyczaj o wiele lepsze życie niż przeciętniak i szczególnie brzydal i że zazwyczaj taka osoba będzie bardziej doceniana i szanowała nawet jakby miała najgorszy charakter na świecie niż taki przeciętniak lub brzydal z najlepszym charakterem na świecie najgorsze jest to że już nic tym
Sandevistan via Wykop
- 3
jak masz słabe geny to over
@power-weak: dokładnie, nie ma żadnego wychodzenia z przegrywu a normicki które tak #!$%@?ą to przechodzą życie na autopilocie. Wmawiają sobie jakąś ciężką pracę która tak na prawdę jest tylko naturalną konsekwencją posiadania dobrych genów. No chyba że ktoś mi pokaże ze 100 przykładów jak jakieś malnety zakolaki z brzydką mordą i fobią społeczną wyszli na ludzi to może dostanę choć promyczek nadziei.
- 49
#!$%@? w kołchozie u nas robi wzrostak z dobra mordą i różowe odwalają taki pokaz spermiarstwa jak janusze w komentarzach na fb. Niech ktoś mi powie że blackpill to tylko wykopowe urojenia to napluje mu w ryj. Wygląd to najważniejsza rzecz w życiu i nic innego nie ma znaczenia.
#przegryw #depresja #samotnosc #fobiaspoleczna #blackpill
#przegryw #depresja #samotnosc #fobiaspoleczna #blackpill
Sandevistan via Wykop
- 2
@kogutpiejeiglupieje: 190+
Sandevistan via Wykop
- 9
@soyunmago: gadają z nim bezwstydnie i głośno o wiadomo jakim temacie, często komplementują, często się dotykają jak np jakaś chce przejść obok niego to kładzie na nim rękę, albo jedna powiedziała że ma dla niego koleżankę która jest samotna. A ja stoję jak ten subhuman w kącie i w myślach tylko wiadomo co
- 34
#samotnosc Trzeba znowu coś napisać w przestrzeń bo ile można rozmawiać sam do siebie. Wyobrażam sobie, że ktoś jest i mnie słucha i opowiadam co mnie boli, co mnie zainteresowało, jakieś ciekawostki, co sądze o tym czy tamtym. I tak się kręci. Trafiłem na cytat z filmu "passengers" gdzie chłop się obudził za wcześnie na statku i nie mógł wrócić do kapsuły ergo został sam w kosmosie czekając aż zginie bo zdązy umrzeć pare razy zanim statek doleci do nowej planety czy czego tam. No i robot barman mówi mu, żeby przestał się skupiać na tym gdzie chciałby być i tym, że czuje się nie tu gdzie powinien i czerpać z tego co jest "live a little". Ofc spoiler obudził inną kobiete i udawał, że zepsuta kapsuła bo dożyć w samotności by mu spaliło mózg. No i właśnie, moge sie nie martwić, że trace moje lata 20, że nie nawiązałem żadnej relacji. Zyć codziennością, pogodzić sie z czymś na co nie mam wpływu tj znalezienie kogoś bliskiego. Tylko czy tak się da? czy samotność nie wyżera pustki, nie wierze w możliwość wypełnienia tego hehe treningiem bo ja zrobiłem trening i potem rycze bo jestem całkiem sam.
Czy życie jest warte takiego ugięcia? odpuszczenia, pogodzenia się, że będę sam? czy da się nie popaść w obłęd? pewnie tak to wygląda, że troche mi odbije psychicznie jeszcze mocniej i będę takim creepem 30-40 letnim nie rozmawiającym z kobietą.
Jak w białych nocach dostojewskiego "a kto powiedział pani, że ja mam jakąś historie - ale jak to nie rozmawiał pan z kobietą? - nie, nigdy, z żadną. No, może z 3, 4 ale co to za kobiety, to zwykłe gosposie" co podsumowuje moje interakcje. Rozmawiałem z psychiatrkami czy psycholożkami na terapii, kasjerce powiedziałem dzien dobry.
Nie wiem, rzuciłem opio obecnie, staram się nie zabić ale to cholernie trudne bo ja nie zaakceptuje życia pozbawionego relacji, nie zniose go więcej a jestem bezradny. Placze na filmach, serialach gdy widze bliskie relacje, płacze do poduszki. I tak mają wyglądać kolejne lata?
Najgorsze
Czy życie jest warte takiego ugięcia? odpuszczenia, pogodzenia się, że będę sam? czy da się nie popaść w obłęd? pewnie tak to wygląda, że troche mi odbije psychicznie jeszcze mocniej i będę takim creepem 30-40 letnim nie rozmawiającym z kobietą.
Jak w białych nocach dostojewskiego "a kto powiedział pani, że ja mam jakąś historie - ale jak to nie rozmawiał pan z kobietą? - nie, nigdy, z żadną. No, może z 3, 4 ale co to za kobiety, to zwykłe gosposie" co podsumowuje moje interakcje. Rozmawiałem z psychiatrkami czy psycholożkami na terapii, kasjerce powiedziałem dzien dobry.
Nie wiem, rzuciłem opio obecnie, staram się nie zabić ale to cholernie trudne bo ja nie zaakceptuje życia pozbawionego relacji, nie zniose go więcej a jestem bezradny. Placze na filmach, serialach gdy widze bliskie relacje, płacze do poduszki. I tak mają wyglądać kolejne lata?
Najgorsze
Sandevistan via Wykop
- 1
Wyobrażam sobie, że ktoś jest i mnie słucha
@MrSknerus: koleżanki od książki już się nie odzywają? Przecież napisały że nie zamierzają urywać z tobą znajomości
- 18
Historia to takie typowe przegrywowe zainteresowanie, tu musi zachodzić jakaś współzależność z przegranym życiem. Chyba żaden normik tak wnikliwie nie analizuje np. przyczyn porażki operacji Barbarossa jak jakiś autystyk ehhhh, poprostu ma to w dupie xD.
#przegryw
#przegryw
Sandevistan via Wykop
- 2
@zielonykszak: ja w szkole nienawidzilem historii dopiero potem zainteresowałem się II wś przez np te podcasty wojenne historie i gry. Pamiętam jak nauczyciele #!$%@? bzdury że Niemcy przegrali z ruskimi bo ich zima zaskoczyła albo jak alianci zdradziecko porzucili polske 1 września xD.
Ale co z tego skoro to już tak odległa historia że każdy ma to w dupie jak to było na prawdę, oprócz garstki pozytywnie zakręconych
Ale co z tego skoro to już tak odległa historia że każdy ma to w dupie jak to było na prawdę, oprócz garstki pozytywnie zakręconych
- 131
Mam żonę, mam brata, syna nie ma już, syn mój odeszedł, ale jest on bardzo bardzo zasłużony, walczył o Warszawę, walczył o Polskę, walczył o Boga, ale nie ma syna już, jak ja to mówię zmienił miejsce zamieszkania...
#famemma #kononowicz
#famemma #kononowicz
Sandevistan via Wykop
- 0
@lost181: co sie stało sie w toridzie, co sie stało sie
- 21
Boli mnie że nasze problemy są spłycane, olewane i niezrozumiałe. Przecież brak doświadczenia uczucia odwzajemnionej miłości przez całe życie to tortura psychiczna która pewnie nie rzadko kończy się samobójem. A ludzie którzy nigdy nie doświadczyli permanentnej samotności powiedzą ci abyś nie narzekał bo ruchanie wcale nie jest w życiu takie ważne i w ogóle znajdź se hobby.
#przegryw #depresja #samotnosc #fobiaspoleczna
#przegryw #depresja #samotnosc #fobiaspoleczna
@Sandevistan: wśród normików zauważam dwa typy podejść do tego problemu. Jedna grupa uważa, że brak miłości przez cały życie to nic takiego i można bez tego żyć, bo „przecież tylu singli jest i są szczęśliwi”. To dosłowny cytat takiej jednej znajomej rodziców, gdy ci trochę się wysypali, o co ze mną chodzi, stąd znam mechanizm myślenia takich osób. Wielu normików nie odróżnia singli, którzy nie zawiązują relacji z własnej
Top 5 walk,które nigdy się nie odbyły lub prawdopodobnie nigdy się nie odbędą.
1. Dawid Ozdoba vs Roksysyn
2.Mateusz Murański vs Piotrus Prokurator Szeliga
3. Don Kasjo vs Krycha
4.Mateusz Murański vs Dominik Zadora
5.Bonus BGC vs Pakol
#famemma
1. Dawid Ozdoba vs Roksysyn
2.Mateusz Murański vs Piotrus Prokurator Szeliga
3. Don Kasjo vs Krycha
4.Mateusz Murański vs Dominik Zadora
5.Bonus BGC vs Pakol
#famemma
Sandevistan via Wykop
- 4
@LudwiczekBezBekNews: walka św Mateusza z pompką w okresie gdy murańscy pojawili się w fejmie to byłyby diamentowe dymy
- 214
Czy znacie brutalniejszy cios w ryj dla przeszło 30-letniego przegrywa, który nigdy nawet za rękę dziewczyny nie trzymał, niż widok nastolatków z okolicy, którzy już mają swoje pierwsze miłości? Do 15-letniej sąsiadki właśnie przyjechał gach i jako że jest ładna pogoda, to siedzą na zewnątrz i rozmawiają. Korci mnie, żeby otworzyć okno i ich podsłuchać, bo nawet nie wiem, o czym się gada w takim wieku ze swoim chłopakiem/dziewczyną jako że nastoletniej
Sandevistan via Wykop
- 121
@soyunmago: Widzisz co napisał normick powyżej? To wszystko przychodzi samo i naturalnie, nie ma żadnego wychodzenia z przegrywu i chodzenia na tarapie. Jeśli tobie nie przyszło to z taką łatwością jak rówieśnikom to znaczy że jesteś wadliwą jednostką i nigdy nie miałeś potencjału do prowadzenia normalnego życia. Oni nie musieli się starać o to co dla nas jest nieosiągalne, bo nie uwierzę że dynamiczniaki ze szkoły co ciągle imprezowali i
Sandevistan via Wykop
- 21
- 45
Grażynka w kołchozie około 60lvl powiedziała mi że to nie możliwe że żadna mnie nie chce bo przecież jestem taki grzeczny, pomocny i spokojny. Jakby to miały niby być cechy które są korzystne jeśli chodzi o relacje z różowymi xD. #!$%@? takie bzdury a wszyscy na zakładzie wiedzą że miała męża olkoholika hazardzistę który zakończył swój żywot 20 lat temu bo został śmiertelnie pobity. Dla mnie to jest nie pojęte jak można
Sandevistan via Wykop
- 1
z jakiejś książki?
@mr-dawid: tak, tylko nie pamiętam czy z ojca chrzestnego albo poczytaj mi mamo bo tylko te dwie książki przeczytałem w życiu.
Sandevistan via Wykop
- 1
BTW, co odpowiedziałeś tej grażynce? Kontynuowałeś temat?
@soyunmago: nie, bo zatkało mi gardło z połączonego poczucia wstydu, strachu, zażenowania i rozpaczy. Więc temat zakończył się niezręczna ciszą. Tutaj mogę pisać o tym bez problemu, ale na żywo gadanie o tym paraliżuje mi psyche.
Niby mizoginistyczne teorie ale za dużo zbiegów okoliczności (jak np nasze przykłady myślenia macicą) składa się w spójną całość. Dla kobiet brzydcy faceci na dnie hierarchii to
- 48
@Sandevistan: Siadaliśmy jak do telenoweli.
Wuja nie było stać na to, aby powiedzieć mi, że nie będę miał kolegów, dziewczyny, prawa jazdy i jeszcze kilku innych rzeczy, ale za to potrafił praktycznie przy każdym spotkaniu nękać mnie o wyniki nauczania. I co dałaby mi matura? Że podtarłbym sobie nią tyłek, czy o co chodzi? #przegryw
Sandevistan via Wykop
- 3
@kamil150794: i widzisz? tak się kończy argumentowanie z debilami jak powyżej. ja już sie w to nie bawię, bo te zjeby nie potrafią wyjrzeć poza swój normicki punkt widzenia. jesteś kowalem własnego losu hehe #!$%@?
- 44
Już #!$%@? z tym że nigdy nie miałem ani nie będę miał dziewczyny, kolegów i w ogóle życia społecznego. Ja po prostu chciałbym się raz na zawsze pozbyć tych #!$%@? lęków. Dlaczego musze zawsze odczuwać stres przy zwykłym wyjściu do sklepu, pojechaniu gdzieś autobusem, a planowanie załatwienia czegoś konkretnego dnia #!$%@? mi cały poprzedni dzień przez zamartwianie się tym.
#depresja #samotnosc #fobiaspoleczna
#depresja #samotnosc #fobiaspoleczna
Sandevistan via Wykop
- 21
Myślę że jakby jednak miało się wsparcie w postaci tej dziewczyny to łatwiej by to wszystko można znosić.
@anonanonimowy321: Nie ma czegoś takiego jak wsparcie dziewczyny i byłoby jeszcze gorzej, bo posiadanie dziewczyny oznacza wystawianie się na jeszcze więcej sytuacji dla nas stresowych, a jeśli ta zobaczyłaby że sobie z nimi nie radzisz to byłoby po ptokach. Która chciałaby być z przegrywem który boi wychodzić się do sklepu.
Chłop to
Sandevistan via Wykop
- 0
na szczęście mój chłopak jest ze mną" "nie wiem co bym zrobiła sama" itp
@anonanonimowy321: i myślisz że ich chłopaki to przegrywy bojące się wychodzić z piwnicy? xD To oni muszą ciągnąć te związki bo nie ma #!$%@? aby to działało na odwrót.
- 15
Każdy normick ciągle gada coś o jakichś weselach, jakby chodzili na nie co miesiąc. Nigdy na czymś takim nie byłem i nie pójdę, bo nie mam żadnej rodziny. Mam braci ale oni tak samo jak ja nigdy nie mieli baby, a dalszej rodziny to nie mam bo za dzieciaka starzy pokłócili sie ze wszystkimi o spadek w postaci gnijącej i walącej się meliny na bagnach. Zresztą sama obecność w otoczeniu imprezujących normicków
@Sandevistan: my też skłóceni z większością. xD tylko jedna odnoga rodziny pozostała, z którą mamy jakiś tam kontakt, ale i tak nie jest on zbyt częsty.
Ja na wesele miałem możliwość iść tylko raz w życiu. Córka znajomych moich rodziców wychodziła za mąż, no i starsi pomagali w przygotowaniach, więc i zaproszenie dostali, no to przy okazji także i ja.
Z zaproszenia oczywiście nie skorzystałem. Nie wiem, co miałbym na
Ja na wesele miałem możliwość iść tylko raz w życiu. Córka znajomych moich rodziców wychodziła za mąż, no i starsi pomagali w przygotowaniach, więc i zaproszenie dostali, no to przy okazji także i ja.
Z zaproszenia oczywiście nie skorzystałem. Nie wiem, co miałbym na
- 29
@Sandevistan: Pamiętam jak duży samolot przyleciał nam maseczki przywieźć, RIP antonov
@P0PEYE: dokladnie, dlatego te zbudowali ukraincy, dlatego lataja
- 94
Grałem w gry i oglądałem seriale na komputerze przez 34 lata. Efekt jest taki, że w wieku 34 lat nigdy nie byłem:
- na randce,
- na imprezie,
- na urodzinach,
- na koncercie,
- na weselu,
- na randce,
- na imprezie,
- na urodzinach,
- na koncercie,
- na weselu,
Sandevistan via Wykop
- 11
Tak kończą nałogowi gracze komputerowi, którzy w wieku nastoletnim woleli grać, niż się zadawać z rówieśnikami.
@dziobnij2: To tak nie działa i nie miałeś wyboru. Uciekłeś w komputer bo nie mogłeś mieć kolegów przez biochemię w mózgu która jest uwarunkowana genetycznie. Z tym sie trzeba urodzić, bo nikt mi nie wmówi że dynamiczniacy w czasach szkoły chodzili na imprezy, mieli mase znajomych i dziewczyn tylko dlatego że grindowali i chodzili
No i tu się kończy początek romantycznej opowieści bo nie zamieniliśmy nigdy ze sobą ani słowa. Oczywiście chodzi o to że jestem paskudnym ścierwem ze 170cm wzrostu i różowe unikają mnie jak ognia.
Jednego dnia widziałem jak sama pierwsza podawała
@Remus00: powiem „cześć” i co dalej? Co miałbym mówić dalej? Oczywiście te „cześć” wypowiedziałbym w silnym stresie i w taki sposób że wyszedłbym w jej oczach na jakiegoś creepa dziwaka i zablokowałbym się psychicznie.
i trochę dziwny ten twój komentarz. Sam wiele razy pisałeś o swojej fobii społecznej, a komuś innemu z fobią doradzasz takie ekstremalne działania? Ja bym innemu fobikowi czegoś takiego nie napisał, bo wiem
@soyunmago: ładna jest i nie będę ukrywał że gdyby była brzydsza to bym nie napisałbym tego wpisu. Bo uważam że wygląd to najważniejsza rzecz na świecie i nie będę odwalał hipokryzji. Ale zauroczeniem bym tego nie nazwał.
Najbardziej boli mnie to że to kolejny przykład tego jak jestem inny od reszty. Ludzie z wiosek się znają a ja jak te aspoleczne dziwadło ostatnie 25 lat spędziłem przy
@rumtreiber21: dokładnie, typ pisze o jakimś barbarze, czyli że ma wygląd o który warto dbać. Jakby mnie zobaczył barber z moimi zakolami i łoniakowatym rzadkim zarostem to kazałby mi #!$%@? za drzwi.
xDDD dobra to