Jestem Java Developerem, mam 7 lat doświadczenia. Z racji tego że jestem w doopie jeżeli chodzi o rynek pracy (lipa z pracą w Javie na zdalnej, pełno kandydatów, napodaż aplikujących) stwierdziłem, że pora odbić się od Javy.
Pomyślałem nad nauką Databricks i Pytona na początek. Na to mógłbym poświęcić jakieś pół roku nauki i zrobić np. certyfikat z Databricks. Ok, ktoś powie. Ale z drugiej strony mam obawy że minie pół roku czasu a ja znów będę stać w miejscu i nic mi o nie da, a na Data Enginieerów szukają głównie ludzi z expem. Chodzi mi o to, że w pół roku mogę stracić tylko czas i nie mieć z tego żadnych wymiernych korzyści. Tym bardziej, że kto pracuje w IT to wie z doświadczenia że często co innego się robi w robocie niż uczy po pracy. Ja kiedyś umiałem Angulara a teraz nic bym w nim nie zrobił, bo ostatni raz tykałem go 4 lata temu. Tak samo z Terraformem, pisałem kiedyś infrę na AWS ale to było 3 lata temu i już nic nie pamiętam, jedynie jakieś podstawowe koncepcje.
@Ksiega_dusz: ja powoli zmieniam branże, od października idę na nowe studia, a jak to mi nie podejdzie to będę próbował kolejnych zawodów. Z branżą z różnymi przerwami jestem łącznie z 10-12 lat, zależy jak policzysz xd
Martwię się że stracę czas.
Jak znasz javę to pythona się nauczysz w maks kilka tygodni. Co do databricks to nie wiem, ale myślę że dużo czasu nie zmarnujesz wbrew pozorom i nie zajmie
@IlllI: nie chcę gadać, jak mi wypali to pewnie się podziele. po prostu podjąłem z pół roku decyzję że nie chce pracować w it do końca życia i tyle. i będę kombinował aż wykombinuje.
@Eugeniusz_Zua: mam regularne problemy z wypaleniem, może dlatego że jak szczerze sobie wyobrażam swoje życie i miałoby one polegać na tym że głównie siedzę przy kompie i programuje to łapie mnie przygnębienie. Ostatnio się zwolniłem i miałem problemy z znalezieniem pracy to mi dało do myślenia że coś jest mocno nie tak skoro mam dość duże doświadczenie, przechodzę rozmowy a zostaje na przykład odrzucony przez to że inny kandydat miał
@Ksiega_dusz: idz do embedded/gamedev, a potem zacznij robic to drugie for fun w 1/5 czasie wolnego, wtedy poznasz co to programowanie jak sie pali i masz 100% odpowedzialnosci i 5k klientow
Pomyślałem nad nauką Databricks i Pytona na początek. Na to mógłbym poświęcić jakieś pół roku nauki i zrobić np. certyfikat z Databricks. Ok, ktoś powie. Ale z drugiej strony mam obawy że minie pół roku czasu a ja znów będę stać w miejscu i nic mi o nie da, a na Data Enginieerów szukają głównie ludzi z expem. Chodzi mi o to, że w pół roku mogę stracić tylko czas i nie mieć z tego żadnych wymiernych korzyści. Tym bardziej, że kto pracuje w IT to wie z doświadczenia że często co innego się robi w robocie niż uczy po pracy. Ja kiedyś umiałem Angulara a teraz nic bym w nim nie zrobił, bo ostatni raz tykałem go 4 lata temu. Tak samo z Terraformem, pisałem kiedyś infrę na AWS ale to było 3 lata temu i już nic nie pamiętam, jedynie jakieś podstawowe koncepcje.
Martwię się że stracę czas.
Jak Wy do tego podchodzicie?
#pracait #programowanie #programista15k #programista25k #java #korposwiat #agh #studbaza #politechnikapoznanska #politechnikalodzka #politechnikakrakowska #pracbaza
Jak znasz javę to pythona się nauczysz w maks kilka tygodni. Co do databricks to nie wiem, ale myślę że dużo czasu nie zmarnujesz wbrew pozorom i nie zajmie
narazie pracuje dalej w it,
@Ksiega_dusz: idz do embedded/gamedev, a potem zacznij robic to drugie for fun w 1/5 czasie wolnego, wtedy poznasz co to programowanie jak sie pali i masz 100% odpowedzialnosci i 5k klientow