Wpis z mikrobloga

@Cadfael: Cope. To normalne, że każdy woli nówkę sztukę z salonu od zajechanego grata. Inna sprawa, że w dzisiejszych wyzwolonych czasach laska z niskim czy zerowym bodycountem to produkt premium dostępny dla ścislej elity i nielicznych szczęśliwców, reszta bierze co jest.
  • Odpowiedz
Cope


@schweizer: jaki cope, jak typ wyżej praktycznie potwierdził to, co napisałam o braku równowagi xD

laska z niskim czy zerowym bodycountem to produkt premium dostępny dla ścislej elity i nielicznych szczęśliwców


no jak się jest niepewnym swoich umiejętności w łózku, to faktycznie tylko dziewica xD
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: xD Każdy patrzy ze swojej perspektywy, ale nikt tu nie wspomniał o tym, że doświadczenia zmieniają sposób, w jaki postrzegamy relacje. Osoba, która miała już kilka poważnych relacji (i przyzwyczaiła się do emocjonalnych rollercoasterow) nie będzie przeżywać kolejnej z takim samym ładunkiem emocjonalnym jak ktoś świeży, kto dopiero wchodzi w świat związków. I nie jest to żadna niepewność, tylko u mężczyzn bez doświadczenia silniej działają mechanizmy przywiązania i zazdrości
  • Odpowiedz
Tak tak, a grubych lasek nie lubimy tylko dlatego, ze przy tucznikach czujemy się tacy malutcy.


@schweizer: nie, grubych lasek nie lubicie, bo nawet orki by na was nie poleciały. kołpuj dalej, że masz wybór.
  • Odpowiedz