Wpis z mikrobloga

Jak to jest gardzić easy mode w grach i casualami, uważać sie za hardcorowego gracza, a w realnym życiu obrać najłatwiejszy cel i obić bezbronnego, pijanego, ledwo stojącego na nogach menela? XD To jest ta słynna wertykalnosc i git gut?

#kiszak #ludologia
  • 36
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ActiveekHere: @xXxV4r3l5ExXx
No dla mnie wiedzmin 3 to gowno dla casuali...
tak samo jak soulsy, bo walka w melee polega na tym samym. Bede sie powtarzal, ale wlasnie tem image rumuna jest najsmieszniwjszy, gdzie nawet w te casualowe soulsy nie ogarnia za dobrze na te tysiace spedzonych godzin.
  • Odpowiedz
@xXxV4r3l5ExXx: @ActiveekHere @T0pi5

wiem, że ciśniemy tutaj bekę z rumuna i oświeconych graczy, którym gierka zmieniła postrzeganie życia(xD), ale będę bronić soulsów jako gierek dobrych, ale nie dla każdego(i nie idealnych).

Nie można porównywać walki soulsowej do Wiedzmina 3. W obu przypadkach pizgasz atak i unik, z tym, że w Wiedzminie jest to na maxa oskryptowane, a w walkach na trudniejszym poziomie praktycznie zatracasz się w transie na parę
  • Odpowiedz
@Duszqable: no oczywiscie mamy stamine i jest troche ciezej, ale dalej walka sprowadza sie do umikania i atakowania (w okienku). A po soulsach to j-----m na dlugo przed tym jak rumun myslal o pobiciu menela.
  • Odpowiedz
tylko fabularny rpg


@ActiveekHere: Akurat Wiedźmin to z rpgami za wiele wspólnego nie ma. Grasz zawsze ściśle określoną postacią i co gorsza - zawsze tym samym typem oręża. Ta gra to de facto fabularny hack & slash, nic więcej. Dark Soulsy mają o wiele więcej z typowego rpga.
  • Odpowiedz