Aktywne Wpisy

BlackpillMonster +581
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...

sijulejter +297
Wyskakiwać z plusów dla seniora.( ͡° ͜ʖ ͡°)
źródło: scaled_20251215_090356
PobierzSkopiuj link
Skopiuj link

źródło: scaled_20251215_090356
PobierzRegulamin
Reklama
Kontakt
O nas
FAQ
Osiągnięcia
Ranking
To strata czasu, ponieważ... tak naprawdę nigdy nie doświadczycie nieistnienia.
Jedyną rzeczą, jakiej kiedykolwiek doświadczycie, jest istnienie.
Kiedy buddyści mówią o przygotowaniu się na śmierć, w rzeczywistości mówią o przygotowaniu się na życie – co może brzmieć paradoksalnie.
Dla Buddhy śmierć to radykalne przejście – radykalna zmiana.
Z punktu widzenia filozofii – nie ma sensu przygotowywać się na nieistnienie, naprawdę nie musicie tego robić. Jedyne, na co musicie się przygotować, to istnienie.
Dwa nieprzyjemne stany, mocno ze sobą powiązane – ból i choroba – to coś, na co również możecie się przygotować.
A co stanowi główne przygotowanie na te nieprzyjmne doświadczenia?
To porzucenie lęku – lęku przed bólem, lęku przed chorobą.
Jedyny sposób, by pogorszyć ból i chorobę, to dołączyć do nich strach, niechęć, gniew, żal albo smutek.
Właśnie to możecie zrobić w odniesieniu do bólu i choroby – uświadomić sobie: cóż, nie mogę po prostu sprawić, by to ciało nie odczuwało bólu. Taka jest jego natura – ból może się w nim pojawić.
Nie mogę również uniknąć choroby – choć mogę próbować – ale mam wybór, jak na to wszystko zareaguję.
I to właśnie musicie sobie uświadomić: że nie jest dobrym pomysłem bać się choroby zawczasu, w trakcie, ani nawet po niej. Nie jest też dobrym pomysłem odczuwać żal, smutek czy niechęć – czy to podczas choroby, czy w obliczu bólu.
Kiedy dobrze to sobie przepracujecie i dostrzeżecie bardzo wyraźnie – wtedy uświadomicie sobie, że wasze nastawienie do bólu i choroby da się oddzielić od samego bólu i choroby.
Ajahn Sona
Generalnie baardzo polecam tego Nauczyciela. Ma masę wykładów, niewiele po polsku, ale coraz częściej pokazują się dobre tłumaczenia.
#buddyzm #medytacja #psychologia #buddyzmnadzis
Jedynie proces przejścia w niebyt może straszyć, ale organizm szybko wyłącza świadomość w ekstremalnych przypadkach i nara.
Także te lęki są mocno wyolbrzymione.
Względnie jest to strach przed istnieniem właśnie, ale to już inna historia ;)